Jak wyjaśniają włodarze miasta, o takie zmiany wnioskują sami mieszkańcy i przedsiębiorcy, a także w ich imieniu radni. – To nie będą drastyczne zmiany, raczej kosmetyczne – mówi Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina. A mowa jest o poszerzeniu Strefy Płatnego Parkowania.
Ta sprawa została wywołana podczas ubiegłotygodniowej sesji. Wiesław Steinke, wiceprzewodniczący Rady Miasta powiedział, że co jakiś czas ten obszar objęty SPP powinien być modyfikowany, bo wszyscy przemieszczamy się po mieście i widzimy, jakie są problemy z parkowaniem. – Myślę, że każdy może wskazać nowe miejsca, gdzie jest potrzeba wprowadzenia takiej strefy – mówił Wiesław Steinke. Podał przykład ulicy Powstańców Styczniowych 2, gdzie znalezienie miejsca graniczy z cudem. – Tam po prostu sytuacja jest makabryczna – mówił wiceprzewodniczący Steinke (z klubu Koalicji Obywatelskiej).
Na pewno przymiarki do rozszerzenia Strefy Płatnego Parkowania są, o czym też mówił Piotr Korytkowski, prezydent Konina. – Te obszary rzeczywiście są monitorowane przez Zarząd Dróg Miejskich – wyjaśniał podczas sesji. Sama procedura będzie jednak wcześniej poddana konsultacjom społecznym. – Dlatego jest to dłuższy proces. Mam nadzieję, że szybko wyjdziemy z tej epidemii, tak aby móc przeprowadzić konsultacje i doprowadzić do wygenerowania kolejnych stref parkowania na terenie miasta, pod warunkiem oczywiście, że mieszkańcy taką wolę wyrażą – mówi prezydent Korytkowski.
Wiceprezydent ds. gospodarczych przyznaje, że w ostatnim roku konińscy radni podczas posiedzeń komisji i sesji sygnalizowali konieczność poszerzenia SPP o niektóre ulice. Paweł Adamów podaje jako przykład ulicę 3 Maja w starej części miasta. – Wiadomo, że teraz jest specyficzny okres, więc trudno przymierzać się do tego tematu, bo on wymaga konsultacji – dodaje.