Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.

Michał Koterski w Koninie. „Moja choroba korzystała z tej iluzji, że jestem osobą rozpoznawalną i ludzie mnie lubią”

Wielki HOROSKOP na 2024 ROK. Nie zapraszaj porażki do swojego życia!

Przygotowania do zimy w powiecie konińskim. Więcej patroli i pomocowych działań

Dlaczego kobiety uprawiające sport łatwiej osiągają swoje cele?

Obszar ptasiej grypy powiększony. Choroba atakuje koty

Jan A.P. Kaczmarek laureatem Orła za Osiągnięcia Życia

Ta choroba jest nieprzewidywalna. Wsparcie dla dzieci i młodzieży chorych na cukrzycę

Trzustka — najważniejsze podstawy

Krwiożercze kleszcze coraz groźniejsze

Nie pozwólmy rozwinąć się chorobie w ukryciu

Leczenie zwyrodnienia plamki żółtej także w Koninie

Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD), to choroba, która najczęściej pojawia się wraz z wiekiem. Utrudnia widzenie w nocy oraz z bliska, a więc także czytanie i pisanie. W Wielkopolsce w ramach programu lekowego chorobę tę można leczyć w 18 placówkach, także w konińskim szpitalu.

W Tuliszkowie nie tylko Dzień Kobiet. Słodko i muzycznie

Ból ostry jest ostrzeżeniem, a szybka reakcja może uratować życie

Od czego chroni ubezpieczenie na życie i zdrowie?

Morfologia krwi - czy dieta ma znaczenie?

Keratolityczny – czyli jaki? O dobrym szamponie przeciwłupieżowym słów kilka

Potrzebują 9,5 miliona na leczenie synka. ,,Kto ma możliwości i chęci to bardzo prosimy o wsparcie zbiórki"

Młody mieszkaniec powiatu słupeckiego, Tymoteusz Kamiński choruje na bardzo rzadką i niebezpieczną chorobę – SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Ratunkiem dla niego jest terapia genowa. Kosztuje ona, aż 9,5 miliona złotych. Rodzice Tymka proszą o każdy grosz, który przybliży ich synka do leczenia. Od początku grudnia trwa zbiórka pieniędzy. Udało się już zebrać ponad 2 miliony złotych.

Pomóżmy chorej mamie uratować chorego synka. Trwa zbiórka dla 1,5-miesięcznego Tymusia

Ponad 9 mln złotych! Właśnie tyle kosztuje zdrowie 1,5-miesięcznego Tymka ze Słupcy. Trwa zbiórka, ale do pełnej kwoty brakuje jeszcze bardzo dużo. O pomoc do ludzi dobrego serca apeluje mama chłopczyka, która sama walczy z nowotworem. - Mówi się, że nieszczęścia chodzą parami. I właśnie w naszym życiu tak się zdarzyło… Bardzo proszę, pomóżcie mi zdążyć uratować mojego synka – prosi pani Weronika.