W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Wydarzenia dnia

Burmistrz zaprosił do psychiatry tych, którzy uważają, że dla siebie zamontował znak

2023-01-18 15:18:37
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Burmistrz zaprosił do psychiatry tych, którzy uważają, że dla siebie zamontował znak

Do psychiatry burmistrz Ślesina zaprosił tych, którzy uważają, że radarowy wyświetlacz prędkości przy ulicy Żwirki i Wigury w Ślesinie zamontował dla siebie. – To jest po prostu śmieszne, że komuś do głowy przyjdzie coś takiego – mówił Mariusz Zaborowski podczas sesji Rady Miejskiej Gminy Ślesin.

Taki komentarz pojawił się, gdy Mariusz Zaborowski mówił o konieczności przebudowy skrzyżowania na Żwirki i Wigury. – Wykonamy dokumentację na jego wywyższenie – tłumaczył burmistrz. Jak przyznał, mieszka po sąsiedzku, więc wie, co tam się dzieje. – Ja swojego dziecka samego nie wypuszczę na ulicę, bo ma 3,5 roku. Samo nie chodzi po ulicy, ale widzę, jak chodzą inne osoby, które nie idą w kierunku Ślesina i nie przechodzą po przejściu dla pieszych, tylko przez drogę idąc na bulwar. Jest to bardzo niebezpieczne.

Stąd skrzyżowanie miałoby zostać podniesione o kilka centymetrów, co spowolniłoby ruch na tym odcinku. – Podobnie jak zostało zrobione to na Polnej przy przebudowie całej ulicy. I chcieliśmy, żeby osoby wjeżdżające od strony Konina do miasta zwolniły na tym przejeździe – dodał burmistrz. – Obecnie został zamontowany znak, który pokazuje, czy jedziemy z odpowiednią prędkością czy nie. Słuchanie czegoś takiego, że zrobiłem to sobie, jest po prostu śmieszne. Rzadko się wypowiadam w taki sposób na forum, ale to jest po prostu śmieszne, że komuś do głowy przyjdzie coś takiego. Chyba do psychiatry zapraszam, żeby sobie porozmawiać. Widzę te ilości osób, które chodzą na bulwar z psami, mieszkańców całego osiedla, którzy przechodzą centralnie przez skrzyżowanie. Widzę zagrożenie, więc na pewno przed nami to skrzyżowanie, a takie rzeczy tylko i wyłącznie w szybki sposób, nie dość kosztowny, pozwalają poprawić bezpieczeństwo naszych mieszkańców.

Burmistrz podczas sesji poruszył również sprawę remontu pomnika na rynku w Ślesinie. – Doszło do uszkodzenia i spadły płyty – wyjaśniał Mariusz Zaborowski. Monument w tej chwili jest już zabezpieczony. – Został wykonany wstępny kosztorys na zamontowanie płyt i uzupełnienie pozostałych. Jest to blisko 100 tysięcy złotych. Nikt nie chce się podjąć tej pracy, pewnie gdybyśmy ogłosili przetarg, to pewnie znajdą się firmy, które zrobią coś takiego. Jest to natomiast koszt na tyle duży, że obecnie nie posiadamy środków w budżecie. W przypadku wpłynięcia jakichś dodatkowych środków, przystąpimy do prac – tłumaczył burmistrz. W kontekście remontu pomnika na ślesińskim rynku, mówił też o sugestii konserwatora zabytków. – Opinia była taka, aby zdemontować te płyty i zastosować tynk mineralny, pomalowany odpowiednią farbą, którą narzuca konserwator. Poleciłem również, żebyśmy sprawdzili, jaki byłby koszt zastosowania takiego rozwiązania – mówił Mariusz Zaborowski. – Leży mi to na sercu, bo jest to bardzo ważny obiekt w mieście i na pewno zostanie wykonany, ale – po pierwsze – musi być uzgodniony z panem konserwatorem, po drugie – chcielibyśmy zrobić to w ramach możliwości finansowych, jakie posiada gmina.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





ztd
Ktoś ten pomnik pobudował i to było wyzwanie, a teraz trzeba tylko dbać o niego. Albo zrobić kamień, dwa już są.
amm
Publicznie ludzi błotem obrzuca, a reszta siedzi i milczy. Kabaret!
az
Człowieku co ty robisz?
Mikorzyn City
Jeszcze 2 lata i ludzie mu podziękują, wybory wiosną 2024r
idioci idiotom
Idioci idiotom wmawiają, że wszystko co robią, robią z myślą o nich. Psychiatra ma potwierdzić, że są siebie warci i sami się na to zdecydowali podczas ostatnich wyborów samorządowych. Jak tu żyć, żyć się nie da.