Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Początkowo spotkanie, na które zaprosiła radna Monika Lis, miało odbyć się w świetlicy środowiskowej, jednak pojawiło się tak wielu mieszkańców, że trzeba było je przenieść przed budynek. Dyskusję zdominowała sprawa imigrantów, którzy rzekomo mają pojawić się na Wilkowie. – Jesteśmy otwarci na każde pytania i tematy. Także te związane z imigrantami, którzy jakoby mieli się pojawić w Koninie – deklarowali wiceprezydenci.
– Ale oni już są! – pojawiły się komentarze. Szybko padło pytanie, czy na Wilkowie i w innych częściach Konina będą budowane ośrodki dla nielegalnych imigrantów. – Do Konina nie dotarła do tej pory jakakolwiek informacja o jakichkolwiek centrach związanych z imigrantami, ośrodkami uchodźczymi – mówił Witold Nowak. Dodając, że w naszym mieście kilka lat temu (w 2022) zostało otwarte Centrum Integracji Cudzoziemców, tak samo jak w Pile, Lesznie i Kaliszu. – Centrum Integracji Cudzoziemców obsługuje tych cudzoziemców, którzy mają potrzebę załatwienia jakichkolwiek spraw w naszym mieście – dodał Witold Nowak. – My nie mamy informacji, tak jak rząd, na temat nielegalnych imigrantów, jeśli tacy są na terenie kraju. Natomiast jeśli chodzi o legalnych w naszym mieście, to mieszka obecnie 518 obcokrajowców z wielu krajów, najwięcej z nich ma obywatelstwo ukraińskie, bo ponad 400.
– Proszę pana, nam nie chodzi o tych ludzi, którzy tutaj już są! Od lipca 2026 roku ma być napływ – mówił jeden z mieszkańców Wilkowa. – Mówi się głośno, że tu przyjdą tysiące imigrantów z Niemiec, z Włoch. Czy my sobie tego życzymy? Stanowcze nie!
– My tu przyszliśmy przede wszystkim, żeby zdementować informacje, które są nieprawdziwe. Przyszyliśmy, żeby państwa uspokoić. Nie ma w Koninie i nie będzie wybudowany żaden nowy ośrodek dla cudzoziemców ani tutaj, ani w innej części miasta – zadeklarował wiceprezydent Paweł Adamów. Dodając, że także żaden budynek w Koninie nie będzie zaadaptowany na taką placówkę. – Nie ma takich planów! – przyznał. – Nie wiem kto państwu takich rzeczy naopowiadał. Ale nie powtarzajmy tego w mieście, bo to jest nieprawda, i nie wzbudzajcie państwo niepokoju wśród innych mieszkańców.
W dyskusję włączył się radny Robert Popkowski i jasno powiedział: – Uważam, że nasze władze manipulują faktami! Bo gdzie jest te 13 tysięcy ludzi, którzy przekroczyli granicę zachodnią? – mówił Robert Popkowski. Wyjaśniał, że ma dowody na obecność nielegalnych imigrantów w Koninie. – Mam firmę na Wilkowie. Zgłosił się do mnie Hindus bez papierów. Chciał pracować i, że jest jeszcze 5 kolegów na Starówce. Ale o tym nasze władze nie wiedzą – dodał Robert Popkowski. Nawiązał też do przyjętego przez radę miasta apelu w sprawie cudzoziemców w Koninie. – My radni z PiS-u byliśmy przeciwni temu apelowi umożliwiającemu przyjazd im i normalne życie – dodał radny. – Nie dajmy się zmanipulować, nie dajmy sobie wmówić, że tutaj nie będzie imigrantów. Musimy protestować i walczyć, żeby nasz Konin był bez imigrantów.
– Jeszcze raz podkreślam! W Koninie nie ma jakiegokolwiek planu budowania jakiegokolwiek centrum – mówił Witold Nowak. – My jako Konin mamy 1800 mieszkań socjalnych i komunalnych i w żadnym z nich nie ma ani jednego obcokrajowca, nawet Ukraińca. Podobnie jest w TBS-ach – przyznał Paweł Adamów. – Jeśli pojawiają się obcokrajowcy, których jest względnie niewielu, to oni kupują mieszkania albo wynajmują od prywatnych osób. Jestem pewny, że nie będzie jakiegoś przymusu, żeby Konin przyjmował obcokrajowców. Proszę państwa, żebyście wyszli z tego spotkania uspokojeni. To są niestety takie emocje związane z kampanią prezydencką. Każdy próbuje uwypuklać wszystko w jedną i drugą stronę.
Te słowa wiceprezydenta wywołały oburzenie mieszkańców. – Ja nawet nie mówię na kogo będę głosował! Skąd państwo wiedzą? Może będę głosował na Nawrockiego? – odparł Paweł Adamów. – My jako władze miasta przyszliśmy państw uspokoić, że nie ma takich pomysłów.
– Ja nielegalnych imigrantów nie przyjmę, ale mam nadzieję, że panowie prezydenci takich do siebie przyjmą, jeśli się już tacy tutaj znajdą – odparł Robert Popkowski. – Ja nie wierzę w takie bajki, że nas to nie dotyczy, że u nas jest tak pięknie. Nie jest i nie będzie. Jestem przekonany, że nie raz będziemy musieli decydować o tym i powinno odbyć się referendum.
– Zgadzam się z panem Robertem, że nie chcemy takiej sytuacji z imigrantami, jaka jest w Niemczech. Robert, mogę ci nawet rękę podać – odniósł się do słów radnego wiceprezydent Nowak. – To nie zmienia faktu, że nie ma jakichkolwiek planów co adaptowania budynków w mieście i budowy jakichkolwiek centrów. Jeśli rząd, ten czy przyszły lub jeszcze inny, zapyta miasto w tej sprawie, złoży jakikolwiek wniosek czy propozycję, będziemy państwa o to pytać – mówił Witold Nowak.
