Setki osób zgromadziły się na placu Wolności w Koninie. To kolejny protest przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Na plakatach można przeczytać: „Oprócz macic, mamy mózgi”, „Piekło kobiet”, „Gdyby ministranci zachodzili w ciąże, aborcja byłaby sakramentem” czy „Wybór nie zakaz”.
„Walczcie z wirusem, nie z nami!"„Zachowaj dystans od mojej macicy”, „PiS Off”, ale także duży baner z wymownym hasłem „Wyp…ać”, hasłem przewodnim powtarzanym od minionego czwartku w całej Polsce. – Spotkaliśmy się tu, bo pseudo Trybunał Konstytucyjny orzekł, że mamy rodzić dzieci, które umrą zaraz po porodzie, dzieci, które umierają w straszliwych cierpieniach. Każą nam być walecznymi – mówiła Ewa Jeżak, szefowa Konińskiego Kongresu Kobiet. Ogromny tłum zgromadzony na placu Wolności, wraz z motocyklistami i samochodami, wyruszył w stronę centrum, a później na Zatorze, na ul. Chopina.
Organizatorzy przypominali o zasadach bezpieczeństwa, zachowaniu dystansów i maseczkach.
Ewa Jeżak powiedziała, że według wstępnych szacunków w proteście uczestniczyło nawet siedem tysięcy osób i jest to największa manifestacja w historii miasta.