Od 29 czerwca zostanie wprowadzony nowy rozkład jazdy MZK w Koninie. Na przystankach można się z nim zapoznać. W lipcu trafi on też w formie tzw. rozkładówki do około 30 tysięcy skrzynek pocztowych.
– To jest, niestety, rozkład jazdy na potrzeby chwili, który ma także rozwiązać ogromne problemy finansowe MZK, bo jeśli byśmy nie wdrożyli planu naprawczego, spółka mogłaby nie przetrwać – mówił podczas konsultacji społecznych Paweł Adamów, wiceprezydent Konina. – Staraliśmy się natomiast robić to w sposób na tyle neutralny, że usuwaliśmy bądź ograniczaliśmy linie najmniej rentowne, najmniej używane jednocześnie wprowadzając modułowość w rozkładzie jazdy. Ten ma taką zaletę w stosunku do poprzedniego, mimo że będzie realizowany za mniejsze pieniądze, że autobusy będą jeździły w regularnych godzinach, tak więc pokrycie na liniach będzie w równych odstępach czasu.
Na przystankach pojawiły się rozkłady jazdy autobusów, więc pasażerowie mogą
się z nimi zapoznać. Po nowemu pojadą od 29 czerwca, czyli od najbliższej soboty.
I już teraz wiadomo, że nie wszyscy są zadowoleni z tych zmian. Do naszej redakcji docierają sygnały, że zniknęły kursy, którymi koninianie do tej pory dojeżdżali do pracy. – Czy ja mam się teraz zwolnić z pracy? – pyta jedna z mieszkanek. – Próbuję się dodzwonić do MZK, ale tam nikt nie odbiera telefonu. Co ja mam teraz zrobić?