Dzisiaj podczas konferencji prasowej dotyczącej złej sytuacji w rolnictwie i wyjazdu na protest 4 czerwca do Warszawy poseł Tomasz Nowak odniósł się do wypowiedzi wiceministra rolnictwa Ryszarda Bartosika, który zarzucił mu, że jest hamulcowym budowy linii kolejowej Turek-Konin oraz apelował, by ludzie nie głosowali na posła Nowaka w tegorocznych wyborach. – Panie pośle Bartosik, nich pan poda się do dymisji i niech pan jeździ po regionie i mówi o tym, co pan zrobił. Ale co pan zrobił? To jest właśnie pytanie szczególnie ważne w kontekście polskiej wsi – stwierdził.
Po wczorajszej deklaracji marszałka Marka Woźniaka o ewentualnej zmianie wariantu budowy kolei Turek-Konin, dzisiaj Ryszard Bartosik nazwał PO hamulcowymi inwestycji. Co na to poseł Tomasz Nowak? – Uważam, że to co się dzieje w ministerstwie jest dowodem, że Ryszard Bartosik nie pełni tak naprawdę funkcji ministra rolnictwa. Minister Bartosik więcej chyba siedzi tutaj w naszym regionie, bo obserwuję, że spotyka się z wieloma środowiskami myśląc tylko o wyborach, a nie o dobru Polski i funkcji, którą powinien sprawować w odpowiedzialny sposób. W związku z tym uważam, że jeśli minister Bartosik tak sprawuje funkcję to powinien podać się do dymisji i niech sobie jeździ tutaj, niech się spotyka z różnymi środowiskami wykluczając innych posłów, przede wszystkim posłów opozycji – mówił poseł Tomasz Nowak.
Chodziło o to, że posłowie opozycji nie są zapraszani na niektóre uroczystości. – PiS prowadzi taką politykę, że spotyka się na zasadzie wyłączności. My w Koninie mając władzę samorządową zapraszamy wszystkich. A tam gdzie PiS ma jakąś władzę albo grozi komuś, że czegoś nie dostanie, to otrzymują zaproszenia tylko posłowie PiS-u. Rozdają karteczki z obietnicą pieniędzy, ale nie są one pieniędzmi PiS-u tylko całego społeczeństwa polskiego, które je wypracowało – dodał.