Zabieg keratynowego liftingu rzęs składa się z czterech etapów. Pierwszym z nich jest naniesienie na rzęsy specjalnego kremu, dzięki któremu łuski rzęs otwierają się i wchłaniają aktywne składniki. Czyli na początek fundujemy im niejako saunę podczas której zostaje na rzęsy nawinięty wałeczek. Dalej powieki zabezpieczamy specjalnie do tego przeznaczoną folią, zakrywamy wacikami nasączonymi ciepłą wodą i przykrywamy wszystko ręcznikiem. Rzęsy pod wpływem wytwarzanego ciepła nabierają oczekiwanego kształtu, czyli ulegają podkręceniu ku górze.
W drugim etapie pracy aplikujemy odżywkę z aminokwasami i prowitaminami, która odżywia rzęsy od środka. Następnie przechodzimy w etap pigmentacji. Używamy tutaj farbki a nie henny w związku z tym kolor zdecydowanie dłużej się utrzymuje: tak długo jak trwa cykl życia rzęsy – do momentu, aż nie wypadnie tj. jakieś trzy miesiące. Rzecz jasna dla każdej osoby ten cykl będzie różny, albowiem może on ulec skróceniu chociażby na skutek codziennych czynności na przykład: nakładanie i zmywanie makijażu.
Potem przechodzimy do ostatniej i bardzo ważnej części zabiegu. Wówczas stosowana jest odżywka keratynowa, którą powinno się nosić, bez zmywania, 24 godziny. To niezwykle istotne, ponieważ zadaniem preparatu jest zamkniecie łuski rzęsy. Kiedy jest otwarta będzie podatna na wiele czynników prowadzących do osłabienia, uszkodzenia, złamania i w konsekwencji – wypadnięcia. Po wskazanym czasie należy w domu samodzielnie zmyć odżywkę wodą, rozczesać rzęsy i można się już cieszyć spektakularnym efektem aż do 3 miesięcy i to bez konieczności ich tuszowania.
MK