Kilka rzeźb pojawiło się na „Zielonych polach” w Sompolnie. Szczególnie zagadkowa jest jedna z nich. Spacerowicze zastanawiają się, czy mężczyzna w mundurze to kolejarz, czy górnik?
– Obydwa zawody z historycznego punktu widzenia są bardzo związane z Sompolnem, a może drewniana postać to zupełnie, kto inny? – zastanawiają się mieszkańcy miasteczka. – Najważniejsze jednak jest to, że teren pomiędzy kościołami, niedaleko Kanału Sompoleńskiego (rzeki Ubiedze) wypiękniały! Do króciutko przyciętej trawy dołączyły rzeźby! Wspomniany akwen wodny też został oczyszczony.