Rehabilitacja domowa jest wskazana w określonych przypadkach, przysługuje ona zarówno osobom z ogniskowym uszkodzeniem mózgu, jak i z ciężkimi uszkodzeniami centralnego i obwodowego układu nerwowego, chorym z uszkodzeniem rdzenia kręgowego, osobom z chorobami przewlekle postępującymi czy chorobami zwyrodnieniowymi stawów biodrowych lub kolanowych, a także po zabiegach endoprotezoplastyki stawu. O możliwość rehabilitowania się we własnym domu mogą ubiegać się również osoby z urazami kończyn dolnych. Przysługuje ona również pacjentom w stanie wegetatywnym lub apalicznym.
Do kogo należy zwrócić się w sytuacji, w której potrzebujemy rehabilitacji domowej? Droga ta jest bardzo prosta, wystarczy skierowanie od lekarza rodzinnego (POZ). Następnie należy znaleźć ośrodek, który ma możliwość przeprowadzenia wszystkich zapisanych zabiegów. W powiecie konińskim możemy wybierać z trzech placówek, w powiecie tureckim umowę podpisała jedna placówka, tak samo jak w powiecie kolskim. Chorzy mogą korzystać z bardzo szerokiej oferty zabiegów przeprowadzanych w warunkach domowych. Należą do nich: kinezyterapia, masaż, elektro lecznictwo, leczenie polem elektro-magnetycznym, światłolecznictwo i termoterapia. – Pacjenci mogą korzystać w danym roku kalendarzowym z osiemdziesięciu dni rehabilitacji – tłumaczy Łukasz Gierlicki z Wenti-med. – To jest okres refundowany przez NFZ. Później, jeśli jest taka potrzeba, można wystąpić do NFZ o zgodę na przedłużenie rehabilitacji. Zdarza się tak, że pacjenci są tak zadowoleni z fizjoterapeutów, że wracając z nowym skierowaniem i proszą o dokładnie tę samą osobę.
Jeśli rozpatrujemy możliwość skorzystania z fizjoterapii domowej, warto jak najszybciej zdobyć skierowanie lekarskie, ponieważ obecnie na tego typu usługi można czekać nawet do 3 miesięcy.