Rozmowy SLD i Józefa Nowickiego dotyczące jego walki o trzecią kadencję trwały, jak się dzisiaj dowiedzieliśmy, od wielu miesięcy. Obecny prezydent powiedział, że startuje dla jednego człowieka, czyli Henryka Kurka. – Jest moim przyjacielem od dzieciństwa, pochodzimy z Wilkowa – mówi Józef Nowicki.
– Henryk Kurek uzasadnił, że dobiega do mety w swoim życiu i poprosił mnie, żebym jednak nie rezygnował z dalszej walki o urząd – mówił prezydent Konina. – I powiem szczerze, to było przesądzające.
Józef Nowicki mówi o sobie, że jest kandydatem na kandydata SLD do fotela prezydenta. – Mam świadomość, że to jest dzień, kiedy parę centnarów sobie na plecy nakładam. Może jak nikt inny mam świadomość tego, jakie wzywania stoją przed miastem – powiedział.
Jak już informowaliśmy, Wiesław Szczepański, szef wielkopolskich struktur SLD zaapelował dzisiaj do partii opozycyjnych, by poparli w Koninie kandydata lewicy. – Aby to był jeden kandydat przeciwko kandydatowi PiS-u. Dlaczego? Dokonywaliśmy badań sondażowych, między innymi poświęconych wyborom sejmikowym. One pokazują, że lewica, SLD, jest pierwszą siłą polityczną w regionie konińskim po Prawie i Sprawiedliwości – mówił Wiesław Szczepański. Józef Nowicki raczej jednak do opozycji nie będzie apelował o poparcie. – Znam realia naszego miasta. Pan przewodniczący przyłożył pewien szablon, który wydawałby się racjonalny z punktu widzenia politycznego. Wiemy jednak, że niektóre ugrupowania kurczowo trzymają się tej zasady, że ewentualnie poparcie kogoś innego to byłaby utrata własnej tożsamości politycznej – dodał prezydent Konina.
A co sądzi o kandydacie PiS-u na prezydenta Konina? – Odnoszę się do Zenona Chojnackiego z pełnym szacunkiem, bardzo szanuję go jako samorządowca, wiceprzewodniczącego rady, bardzo mi odpowiada jego temperament polityczny, takie wyważanie własnych opinii. Uważam, że to jest godny rywal, nie traktuję go jako przeciwnika – stwierdza Józef Nowicki.