Napięty program sobotnich wizyt premiera Mateusza Morawieckiego mógł nadwątlić jego siły, ale najbardziej wyczerpująca okazała się bardzo długa sesja zdjęciowa „sweet focia z premierem”, w wyniki której gość ździebko pogubił się w ortografii.
Zmęczenie sobotnich spotkań zmaterializowało się w momencie, gdy premier wpisywał się do Księgi Pamiątkowej OSP w Turku. We wpisie tym premier Morawiecki przekazał „Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich druhen i dróhów”. Z drugiej strony to oczywiste, że tylko w ideologii LGBT można pisać tak samo niezależnie od płci, ale jak się jest w PiSie, to trzeba płeć odróżniać. Na szczęście poseł Ryszard Bartosik przedłożył poprawność ortograficzną nad czystość ideologiczną i dzięki temu jeszcze bardziej poprawiono dobrą zmianę zasad polskiej i narodowej ortografii. Może nie jest to „bul” prezydenta Komorowskiego, ale i tak w oczy szczypie.