W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Grodziec

Przegrali sprawę w sądzie. Muszą oddać spadkobiercom duże pieniądze

2023-04-07 12:51:01
Przegrali sprawę w sądzie. Muszą oddać spadkobiercom duże pieniądze

Zakończyła się sprawa sądowa przeciwko gminie Grodziec z powództwa spadkobierców rodziny Kwileckich o odszkodowanie z tytułu utraty wartości Zespołu Parkowo-Pałacowego w Grodźcu. Sąd Okręgowy w Koninie zdecydował, że gmina Grodziec ma zapłacić odszkodowanie wraz z odsetkami i opłatami sądowymi w wysokości 240 tysięcy złotych.

Odszkodowanie dotyczy lat 2013-2019 – kiedy gmina stała się właścicielem kompleksu w złej wierze do czasu, kiedy nieruchomość została ostatecznie wydana powódkom a następnie sprzedana. – Na zwołanej na mój wniosek sesji nadzwyczajnej Rada Gminy Grodziec jednogłośnie podjęła w tym względzie stosowną uchwałę, by w dniu dzisiejszym środki, o których mowa wyżej mogły trafić na konta powódek. Nie ukrywam, że jest to dla nas jako samorządu duży cios finansowy, chociaż w międzyczasie była mowa nawet o milionach złotych. Nie mniej jednak jest to dla nas trudne w obliczu tak ciężkiego roku związanego m.in. z szalejącą inflacją i tego, że jesteśmy zmuszeni te pieniądze po prostu zabrać z wynagrodzeń pracowników urzędu gminy i wszystkich jednostek organizacyjnych (GOPS-u, biblioteki, przedszkola samorządowego, SP w Królikowie, SP w Grodźcu), bo innej możliwości nie ma. Ostatecznie zatem na to odszkodowanie muszą złożyć się wszyscy. Na koniec dodam tylko, że jak to mówią – z wyrokami sądu się nie dyskutuje – niemniej jednak niesmak i zawód pozostaje, tym bardziej, że wyrok Sądu Okręgowego w Koninie ostatecznie sprawy nie kończy, bo jest jeszcze możliwość złożenia apelacji przez powódki o zwiększenie wartości odszkodowania – informuje wójt Mariusz Woźniak.

Czy wartość odszkodowania rzeczywiście może być wyższa? – Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie takiego obrotu sprawy, bo – po pierwsze, nas na to nie stać, a po drugie – to chcę przypomnieć, że przez wiele lat, gdy mieściła się tam szkoła – o infrastrukturę w miarę możliwości finansowych dbano i w nią inwestowano. Po przeprowadzce do nowego przedszkola, a następnie gimnazjum gmina owszem, być może przez te wszystkie lata do 2019 roku nie zadbała w wystarczający sposób o zachowanie substancji zabytków, ale nie dlatego, że nie chciała, ale dlatego, że w pierwszym okresie nie było do końca wiadomo, kto jest ostatecznym właścicielem nieruchomości. W momencie rozstrzygnięcia tego sporu mieliśmy już do czynienia z postępującą degradacją obiektów na tyle, że było to nie do udźwignięcia przez budżet gminy. To m.in. mieszkańcy gminy Grodziec pracowali na majątek Kwileckich, a gdy rodzina Kwileckich potrzebowała w trudnych czasach pomocy, to mieszkańcy Grodźca zawsze ich przyjmowali z otwartym sercem i wspomagali, o czym świadczy zresztą całkiem niedawny wywiad z jedną ze spadkobierczyń majątku – informuje wójt.
Powódki miały czas na złożenie apelacji do dzisiaj. Nie zrobiły tego. – Wobec powyższego sprawę uznaje się za ostatecznie zakończoną – informuje Mariusz Woźniak.

MF





Śledź nas na

Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





folwark
Do PK jak zwykle stronniczy: dla biednej gminy w czasach kryzysu to są spore pieniądze. Z innej beczki, czy ktoś z komentujących wie może za ile pałac Kwileccy sprzedali te kilka lat temu?
do dworoka
Dworusami to są ci co mimo tego że feudalizm się dawno skończył to nadal by bezkrytycznie po rękach panów całowali zamiast uświadomić sobie ze to już nie te czasy i nie ten wiek albo zamiast mówić głośno co myslą naprawdę (bo niektórzy całują, a swoje i tak myślą tylko ze po kątach gadają).
PK jak zwykle stronniczy
To nie są wbrew pozorom duze pieniądze drogi Przeglądzie Koninski. Można nawet rzec, ze symboliczne biorąc pod uwagę pierwotna kwota jaka chciano z tego tytułu uzyskać liczona w milionach złotych. Aż prosi się o sprostowanie!
dworok
We wszystkich wpisach widać jak na dłoni przekrój miejscowego społeczeństwa od stanu szlacheckiego po zwykłych dworaków zwanych dworusami przekształconymi prze PZPR na klasę panującą, co nie zmieniło ich postawy bo słoma im nadal z kapci wyłazi.
Do „Do Ha”
Panie Wójcie - po co te nerwy?! Spadkobiercy wyegzekwowali to, co im się prawnie należało, a Wy teraz musicie za to zapłacić. A że chcecie to robić kosztem pracowników … cóż, widać wybory za pasem. I tyle w temacie.