W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Wierzbinek

„To kopalnia likwiduje szkołę”. Radni podjęli uchwałę o zamiarze

2020-02-28 07:03:46
„To kopalnia likwiduje szkołę”. Radni podjęli uchwałę o zamiarze

Uchwałę mówiącą o zamiarze likwidacji Szkoły Podstawowej w Tomisławicach podjęli radni w Wierzbinku. Choć od dawna wiadomo, że to konieczne, bo wkrótce zniknie ona z powodu ekspansji kopalni w tej miejscowości, to i tak decyzja ta wywołała gorącą dyskusję.

Temat likwidacji Szkoły Podstawowej w Tomisławicach w gminie Wierzbinek poruszany jest odkąd wiadomo, że działająca w pobliżu odkrywka poszerzy wyrobisko tak, że zajmie niemal całą wieś. Z tego powodu m.in. wybudowano nowy kościół w sąsiedniej miejscowości, aby tam przenieść parafię. Szeroko radni dyskutowali o tym podczas sesji grudniowej, kiedy decydowali o budżecie gminy na 2020 rok. Poruszali wtedy kwestię wysokich kosztów funkcjonowania oświaty i konieczność poczynienia oszczędności. Domagali się wręcz szybkiego zamknięcia tamtejszej szkoły, skoro i tak wiadomo, że zostanie wyburzona. Twierdzili nawet, że już od co najmniej dwóch lat sprawa ta powinna być załatwiona.

W konsekwencji na ostatniej sesji została wywołana uchwała o zamiarze likwidacji placówki, bo taka jest procedura. Zapisano w niej, że miałaby zostać zamknięta z końcem sierpnia 2020, czyli obecny rok szkolny miałby być ostatnim w jej murach, a uczniowie przeszliby wtedy do szkoły w Boguszycach. Określono także wszelkie czynności niezbędne do przeprowadzenia likwidacji, czyli zawiadomienie rodziców i wystąpienie z odpowiednim wnioskiem do kuratora oświaty.

Podczas dyskusji radni w większości popierali ten krok, ale zauważyli, że w uzasadnieniu uchwały zapisano, że wszystkim nauczycielom ze zlikwidowanej szkoły zapewnia się zatrudnienie. – Generalnie jestem za, ale tak naprawdę to likwiduje ją kopalnia. Natomiast w uzasadnieniu przeczytałem, że wójt będzie robił wszystko, żeby gdzieś nauczycieli z niej zatrudnić. A to nie przyniesie żadnej oszczędności, więc nie wiem, jak się mam zachować. Co ja powiem sąsiadom, jak się dowiedzą, że likwidacja szkoły nie przyniesie żadnych oszczędności do budżetu – mówił radny Jan Sadowski, podkreślając, że pozostałe placówki wymagają doinwestowania, na co brakuje pieniędzy.

Radni zauważyli, że ich decyzja z pewnością spotka się z oporem społeczeństwa, ale jest konieczna, chociażby dlatego, że obecna polityka rządu prowadzi do zmniejszenia ilości pieniędzy w budżetach samorządowych, więc nie stać ich będzie na utrzymywanie tylu szkół. – Trzeba tym nauczycielom prawdę powiedzieć, nie opowiadać bajek, że wszyscy będą zatrudnieni – zauważył wiceprzewodniczący rady Bogdan Kaczalski, wywołując wójta do zabrania głosu. Paweł Szczepankiewicz poinformował, że kopalnia zamierza wcześniej rozbudować odkrywkę, niż zapowiadała, więc trzeba już wszcząć procedurę likwidacji szkoły. Odniósł się też do dyskusji, jaka miała miejsce na posiedzeniu komisji, podczas której radni sami apelowali, aby zadbać o nauczycieli z zamykanej szkoły. – Niektórzy sami sobie zaprzeczają teraz, a ja mogę powiedzieć jedno – na pewno nie obiecałem, że zatrudnimy wszystkich, bo nie jestem cudotwórcą. Sztucznie nie będziemy tworzyć etatów – zaznaczył wójt.

W głosowaniu radni nie byli jednomyślni, choć uchwałę podjęli. Poparło ją dwunastu z nich, dwóch było przeciwnych, a jedna osoba się wstrzymała. Oznacza to, że wkrótce ruszy przewidziana prawem procedura zmierzająca do likwidacji Szkoły Podstawowej w Tomisławicach.

„To kopalnia likwiduje szkołę”. Radni podjęli uchwałę o zamiarze
„To kopalnia likwiduje szkołę”. Radni podjęli uchwałę o zamiarze
„To kopalnia likwiduje szkołę”. Radni podjęli uchwałę o zamiarze
„To kopalnia likwiduje szkołę”. Radni podjęli uchwałę o zamiarze
Aleksandra Wysocka

Śledź nas na

Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Gfd
Nigdzie nie ma tylu nauczycieli zatrudnionych na taką liczbę uczniów jak w gminie Wierzbinek. Czy subwencje będą większe czy mniejsze pieniędzy zawsze będzie mało przy takiej polityce kadrowej. Np. w gminie Kleczew uczniów jest dwa razy więcej niż u nas a nauczycieli mniej. Ale wojcina zatrudniając masowo ludzi czy to w szkołach czy gminie i instytucjach jej przylegających stworzył sobie żelazny elektorat gwarantujący mu reelekcję.
Feliks
Witam. Wystarczy pozbierać nauczycielką godziny ponad etat i po likwidacji Tomisławic nie będzie trzeba zwalniać tylko jeszcze przyjąć. Radni po najprostszej linii oporu,zamknąć i pozwalniać (JAK W STOCZNI),a pieniądze przeznaczyć na drogi.Mądrzy ludzie szukają raczej racjonalnych rozwiązań,jak najmniej krzywdzących,a nie prostych jak sznurek
Ksero
Problemem nie są szkoły ,tylko nauczyciele w naszej gminie ,3 uczniów przypada na 1 nauczyciela ,tworzenie sztucznych godzin ,etatów i traktowanie nauczycieli jak święte krowy ,jeśli ktoś z was straci pracę lub zamykają jego zakład czy ktoś się wami przejmie ,czy wójt poszuka wam miejsca pracy ?pewnie nie ,i to jest tutaj problemem że nie myśli się o dzieciach tylko o nauczycielskich posadach
Xyz
No no no tak sobie tlumacz.... Glosno potrafia krzyczec. A matoly sluchaja. I ciesza sie inflacja 4.4%
Miejscowy
Na tej decyzji tylko dzieciaki i rodzice beda cierpiec bo skoro świt beda czekali na autobus i nikgo z radnych to nieobchodzi byle tylko dostali kasiurke za sesje stare byki na renty a w te miejsca wpuscic mlodych kreatywnych a nie zgnuśnialych benek to juz medal powinien dostać za tą posługę bezradnego