W warsztacie konińskiego PGKiM-u od kilkunastu dni powstaje specjalna półka, na której będzie można zostawiać zużyte szklane czy plastikowe znicze. To tzw. Zniczodzielnia, dzięki której będzie można wykorzystać je powtórnie.
Jak już informowaliśmy w Przeglądzie Konińskim na konińskim cmentarzu komunalnym stanie już niedługo tzw. Zniczodzielnia. Jej pomysłodawczynią jest radna Emilia Wasielewska. – Odwiedzających cmentarz już dziś zachęcam do korzystania, półka stanie niedaleko głównego wejścia od strony ul. Staromorzysławskiej w przyszłym tygodniu. Jeśli ktoś nie potrzebuje lampek, które stały na grobach jego bliskich, będzie mógł je odstawić na półkę, a ktoś inny będzie mógł je stamtąd nieodpłatnie zabrać – wyjaśnia. Jak podkreśla, wiele dobrych jeszcze zniczy jest wyrzucanych do koszy. – Sama, kiedy sprzątam groby bliskich, wyrzucam także te, które nadawałyby się jeszcze do użytku, ale ze względu na ich mnogość, nie zostawiam ich. Pragnę zwrócić uwagę, że takie rozwiązanie pomaga osobom słabiej sytuowanym, aby i one miały możliwość udekorowania grobów. Wkłady kosztują niewiele, największy koszt znicza to opakowanie, które może być powtórnie wykorzystane – mówi konińska radna i podkreśla, że raz użyty znicz może zyskać drugie życie. Jest to oczywiście także sposób na zmniejszenie liczby odpadów z cmentarza i obniżenie kosztów ich utylizacji.