Choć na razie nie ma konkretnej daty, wiadomo, że nie pod koniec stycznia (jak wcześniej zapowiadano), ale w lutym ma zostać zamknięta na około tydzień wschodnia nitka Trasy Bursztynowej. Samochody pojadą wtedy zachodnią częścią w obu kierunkach. W tym czasie będzie wymieniony drugi skorodowany kabel w konstrukcji.
Prace wykonuje firma Freyssinet na podstawie zaleceń profesora Arkadiusza Madaja z Politechniki Poznańskiej. Wybudowano specjalne podpory, które posłużą do zamocowania nowego kabla sprężającego. W związku z tym będzie musiało być zniesione sprężenie starego kabla, który przecież nie jest zerwany, a że jest to bardzo istotny moment tych prac, przez około tydzień wschodnia nitka będzie musiała być wyłączona z ruchu.
Początkowo była mowa, że ta część Trasy Bursztynowej zostanie zamknięta z końcem stycznia. Jak się dowiedzieliśmy w magistracie, kabel ma być wymieniany w lutym. Konkretnej daty jeszcze nie ma. Naprawa jednak musi być wykonana najpóźniej do końca lutego, bo do tego czasu na razie jest zgoda profesora Arkadiusza Madaja z Politechniki Poznańskiej na użytkowanie przeprawy.
Nie jest też tajemnicą, że w tym roku muszą być wymienione kolejne kable. Z pewnością przedstawiciele miasta będą rozmawiać z wykonawcą, czyli firmą Freyssinet, kto za te dalsze naprawy zapłaci. Takie spotkanie zaplanowano na koniec stycznia.