– Spotykamy się dziś w miejscu o szczególnej historii dla miasta i okolic na ulicy Wodnej w miejscu dawnego więzienia. Tragiczną rolę tych murów zapoczątkował we wrześniu 1939 roku okupant z Niemiec. Utworzono tu więzienie sądowe, które funkcjonowało do stycznia 1945 roku. Było to miejsce kaźni. Więźniowie byli tu poddawani brutalnym przesłuchaniom, a wielu z nich deportowano do obozów koncentracyjnych lub innych zakładów karnych. W tak zwanym kraju Warty więzienie to należało do największych i słynęło z okrucieństwa gestapo. Jednym z tragicznych wydarzeń związanych z tym miejscem była zbiorowa egzekucja 10 listopada 1939 roku, kiedy to Niemcy wyprowadzili z więzienia 56 osób, które następnie rozstrzelano na cmentarzu żydowskim. Po wojnie dokonano ekshumacji i przeniesiono ich szczątki na cmentarz katolicki przy ulicy Kolskiej – mówiono podczas uroczystości.
Jak mówiono, w murach więzienia rozgrywały się dramaty ludzi, którzy walczyli o wolną Polskę. – Wśród nich były także kobiety – Żołnierze Wyklęci. Chcemy przypomnieć ich historię, bo choć często pozostawały w cieniu mężczyzn ich odwaga, determinacja i poświęcenie zasługują na najwyższy szacunek – mówiła uczestniczka apelu.
– Jak co roku 1 marca spotykamy się w tym samym miejscu. Obchodzony 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych został ustanowiony, aby upamiętnić tych, którzy po II wojnie światowej z bronią w ręku przeciwstawili się narzuconej siłą władzy komunistycznej. Dzisiaj czcimy tych, którzy po klęsce hitlerowskich Niemiec nie złożyli broni, lecz trwali w oporze przeciwko nowej, czerwonej okupacji. Nasi przywódcy byli świadomi, że tak zwani wyzwoliciele chcą oddać Polskę władzy Stalina. Dzisiaj łączymy się w hołdzie dla poległych za wierność ojczyźnie, z wszystkimi, którzy pielęgnują pamięć o ich bohaterstwie – mówiła europosłanka Anna Bryłka.
Uczestnicy złożyli kwiaty i zapalili znicze pod tablicą upamiętniającą. Zaśpiewali też hymn Polski.