Do końca tego roku w Kleczewie zamontowane będą 33 nowe kamery, które zastąpią 6, jak nazywa je burmistrz, „zabytkowych”. Koszt tej inwestycji to 319.554 zł.
Obecnie porządku i bezpieczeństwa mieszkańców pilnuje 6 kamer. – Pomimo ich wysłużonego wieku nadal są pomocne w wyjaśnianiu najróżniejszych zdarzeń, co jest wystarczającym dowodem na to, że tego typu urządzenia powinny się na ulicach znajdować – informuje burmistrz Mariusz Musiałowski. – Ich wiek powoduje jednak bardzo wysokie koszty utrzymania (częste awarie i akcje związane z ich naprawą). Podjęliśmy więc decyzję, że najwyższa pora na ich wymianę.
W Kleczewie pojawią się 33 kamery najwyższej jakości. Montowane są w taki sposób, aby nie dało się wjechać ani wyjechać z Kleczewa nie będąc nagranym. – Kamery będą miały funkcje automatycznego sczytywania numerów rejestracyjnych – tłumaczy burmistrz. – Po co ta funkcjonalność? Dla przykładu – w nocy zostaje ukradziony w Kleczewie samochód.
Właściciel wie, że kradzież nastąpiła pomiędzy godziną np. 2.00 a 5.00. Wyciągamy więc z systemu wszystkie auta, które do Kleczewa wjechały i wyjechały pomiędzy godzinami 1.00 a 6.00 (jeżeli nie jest to kradzież na zamówienie albo kradzież pozorowana, to złodziej musiał w końcu czymś do Kleczewa przyjechać). Później sprawdzamy, ile aut przejeżdżających pomiędzy tymi godzinami to mieszkańcy, a ile z nich osoby z zewnątrz itd.
Takie dane bardzo ułatwią pracę policji, która (w mojej ocenie) powinna być jeszcze skuteczniejsza w swoich działaniach.
Burmistrz chce, by w przyszłości monitoringiem były objęte wszystkie drogi wjazdowe i wyjazdowe z gminy i większe miejscowości. Cała inwestycja będzie kosztować 319.554 zł. Zamontowanie kamer wymaga również wybudowania tzw. kanalizacji teletechnicznej, a więc wykonania robót ziemnych i umieszczenia w specjalnych kanałach światłowodów, co – jak wskazuje burmistrz – mocno podrożyło to zadanie. – Tylko ten element kosztował 103.403 zł, ale bez tego, niestety, nie dałoby się zrealizować skutecznie tej inwestycji – dodaje. – Zakończenie prac nastąpi jeszcze w tym roku.