Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Wysokie ceny benzyny i oleju napędowego utrzymywały się przez kilka ostatnich lat. Obecnie kierowcy od dłuższego czasu obserwują stopniowe spadki cen na stacjach, co sprawia, że tankowanie nie rujnuje ich portfela. Jest to szczególnie ważne dla osób, które codziennie korzystają z samochodu w celu dojazdów do pracy. W ich przypadku oszczędności mogą sięgać nawet kilkuset złotych miesięcznie. Jeśli i Ty wydajesz dużo na paliwo i zastanawiasz się, jak długo utrzyma się taki trend, sprawdź, co wpłynęło na ostatnie spadki cen ropy.
Na obniżki cen paliw wpływa kilka powiązanych ze sobą czynników o charakterze globalnym i lokalnym. Jednym z nich jest spadek cen ropy naftowej na rynkach światowych, który wynika z nadpodaży surowca. Obecnie tak właśnie się dzieje, gdyż kraje wydobywające ropę zwiększyły produkcję, a popyt pozostał na niezmienionym lub nawet niższym poziomie. Z czego wynika taka wielkość popytu?
Przede wszystkim wiąże się z ograniczeniem transportu towarów importowanych do USA. Po nałożeniu ceł przez Donalda Trumpa spadło zapotrzebowanie na paliwo, gdyż Chiny dostarczają do Stanów Zjednoczonych zaledwie ułamek wcześniejszego importu. Porty są puste, a samoloty załadowane dotychczas paczkami nie realizują żadnych rejsów. Spadek sprzedaży jest odczuwalny również w Europie, która nadal zmaga się ze skutkami kilkuletniej wysokiej inflacji i wzrostem ogólnych kosztów życia. Tym samym ropa brent na rynkach tanieje, gdyż nie ma na nią tak dużego zapotrzebowania.
Otwarcie granic po zakończeniu pandemii i możliwość ponownego odbywania podróży doprowadziły do silnego wzrostu zainteresowania wyjazdami w kraju i na świecie. Przełożyło się to na gwałtowny skok cen paliwa i ogólnych kosztów transportu pasażerskiego. Obecnie zainteresowanie podróżami wróciło do normy sprzed zamknięcia granic, a sprzedaż biletów na samoloty zmalała. Linie lotnicze kupują mniej paliwa, dlatego jego cena nie rośnie.
Jednocześnie aktualne spadki cen nie mają typowo sezonowego charakteru. Malejące ceny na stacjach paliw były widoczne już w okresie świątecznym, a obecnie benzyna i olej napędowy są jeszcze tańsze. Co więcej, wiele wskazuje na to, że stosunkowo niskie koszty zakupu paliwa utrzymają się przez dłuższy czas. Oznacza to, że najprawdopodobniej podróże w okresie wakacyjnym będą tańsze niż rok wcześniej.
Za spadkiem cen paliwa na stacjach benzynowych stoi także silna pozycja złotówki. Jej kurs wobec dolara amerykańskiego utrzymuje się na stabilnym, wysokim poziomie, co sprawia, że ropa jest kupowana z korzystnym przelicznikiem. Niska cena za baryłkę ropy i silny polski złoty zapewniają kierowcom prawdziwą ulgę podczas tankowania.
Wartość złotówki wydaje się aktualnie niezagrożona, gdyż Polska coraz lepiej radzi sobie z inflacją, a rezerwy złota w Narodowym Banku Polskim są wysokie. Dzięki temu kurs dolara amerykańskiego, który decyduje o przeliczeniu ceny za baryłkę ropy, jest stabilny. Kierowcy nie muszą zatem tankować samochodów na zapas w obawia, że niedługo benzyna znów będzie droższa.
Analitycy są zgodni, że cykl spadków cen ropy zbliża się ku końcowi. Baryłka kosztuje najmniej od 4 lat i ciężko spodziewać się, by miała potanieć jeszcze bardziej. Nie ma jednak żadnych przesłanek, by wkrótce doszło do gwałtownego wzrostu kosztów zakupu paliwa. Kierowcy prawdopodobnie dość długo będą mogli tankować tanią benzynę i olej napędowy.
