Jak
mówiła mieszkanka miejscowości, budynek po szkole podstawowej stoi pusty od
kilkunastu lat. – Wójt obiecywał, ale temat został zamknięty. Miała tam iść
kopalnia, ale jak wiemy, jej nie będzie, a budynek nadal stoi – podkreślała. Na
sesjach Rady Gminy Wilczyn radny z Ościsłowa od pół roku wielokrotnie poruszał
kwestię zabezpieczenia nieużytkowanego budynku, który według naszej
czytelniczki stanowi zagrożenie dla udających się tam osób. – Teraz może nie,
ale latem kręcić się będzie tam pewnie sporo dzieci, a o nieszczęście nie jest
trudno. Namoknięte części budynku mogą się osunąć lub odpaść i będzie tragedia
– mówiła. Kobieta dodała również, że dach byłej szkoły jest uszkodzony, brakuje
na nim dachówek, a drewniane stropy nie są w najlepszym stanie. Pomysłem, jak
mówi, mogłaby być chociażby plandeka na górze budynku, która w pewnym stopniu
zabezpieczyłaby zniszczone już fragmenty.
„Przed wyborami były obiecanki”
Jako
przykład mieszkanka Ościsłowa podała miejscowości Wturek i Siedlimowo, gdzie
stojące puste budynki po placówkach oświatowych zostały przekształcone w
mieszkania. W budynku byłej szkoły podstawowej w Ościsłowie znajdowały się
mieszkania dla nauczycieli, którzy pracowali w placówce. – Przed wyborami były
obiecanki, a wójt nie robi nic. Płacimy podatki, a pieniądze z gminy na nas nie
idą, tylko na inne miejscowości, a przede wszystkim na infrastrukturę w
Wilczynie, a mniejsze wsie nie mają nic – mówiła mieszkanka.
Co na to wójt?
W
sprawie budynku po szkole podstawowej skontaktowaliśmy się z Grzegorzem
Skowrońskim, wójtem gminy Wilczyn. – Kiedy placówka przestała funkcjonować,
wandale dostali się do środka i w krótkim czasie zdewastowali część budynku,
który stał pusty, ponieważ, jak wiemy, miała tam przebiegać odkrywka Ościsłowo.
Od kilku lat wiemy jednak, że takowej nie będzie – tłumaczył. – Około 4 lata
temu mieliśmy inwentaryzację w gminie i wkradł się błąd. Geodeci nie nanieśli
budynku, który „zniknął”. Od razu poczyniliśmy działania, żeby była szkoła
została nam przywrócona i teraz możemy działać – dodał wójt.
Co
z zabezpieczeniem budynku? – Zlecaliśmy jego zabezpieczenie, ale to się nie
udało. W obecnej chwili zajmiemy się zabezpieczeniem okien i dachu, gdzie
brakuje około 1,5 metra kwadratowego dachówek. Postaramy się to zrobić jak
najszybciej. To kwestia wyglądu, ale przede wszystkim bezpieczeństwa – mówił
Grzegorz Skowroński.
Gmina potrzebuje pieniędzy
Jaka
przyszłość czeka pusty budynek po szkole podstawowej w Ościsłowie? –
Wypatrujemy środków zewnętrznych. My jako gmina jesteśmy otwarci na różne
propozycje. Jeśli ktoś będzie chciał wyłożyć pieniądze na zagospodarowanie
budynku, to jesteśmy chętni wysłuchać propozycji. Na ten moment prowadzimy inne
inwestycje w gminie i miejscowości Ościsłowo, więc potrzebujemy dużych
pieniędzy, żeby porządnie zająć się tym budynkiem. Będzie to również wymagało
dużo pracy. We wsi remontu potrzebuje również remiza OSP. Myśleliśmy, żeby w
przyszłości byłą szkołę przekształcić w swego rodzaju centrum kulturalne dla
mieszkańców. Koło gospodyń wiejskich mogłoby tam przebywać, moglibyśmy utworzyć
miejsce dla seniorów… Takie projekty wymagałyby jednak spełnienia wielu
wymogów, których budynek w obecnym stanie nie spełnia – podsumował wójt.
Fot. Tomasz Tupalski