Jak oceniają policjanci, skrajną nieodpowiedzialnością i lekceważeniem przepisów wykazało się trzech mężczyzn, którzy zostali zatrzymani podczas minionego weekendu. Kierując samochodami zdecydowali się wsiąść za „kółko” będąc pod wpływem alkoholu, żaden z nich nie miał również uprawnień do kierowania.
23 maja w Wylatkowie policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali 21-letniego kierowcę, który prowadził auto będąc w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało ok. 1,3 promila alkoholu w organizmie mężczyzny. Okazało się, że prowadzący skodę oktavię nie posiadał również uprawnień do kierowania. Do podobnych sytuacji doszło dzień później na terenie miasta Słupcy oraz w gminie Strzałkowo. W Słupcy funkcjonariusze zatrzymali kierowcę będącego po użyciu alkoholu – 0,48 promila alkoholu w organizmie, który nie posiadał uprawnień. Od mężczyzny pobrano krew do badań na obecność narkotyków. W Wólce natomiast kierowca nissana, którego chcieli skontrolować funkcjonariusze drogówki nie zatrzymał się na wezwanie. Nie zrobił tego pomimo, że policjanci jadący za nim oznakowanym radiowozem dawali wyraźnie znaki do zatrzymania włączając sygnały dźwiękowe i świetlne. Mężczyznę ujęto po pościgu i wtedy okazało się co było przyczyną jego ucieczki – był nietrzeźwy (0,6 promila alkoholu w organizmie) oraz nie posiadał uprawnień do kierowania. 28-latka osadzono w policyjnej izbie zatrzymań. Śledczy prowadzący postępowanie w jego sprawie będą wnioskować do prokuratury o zastosowanie wobec kierowcy dozoru policyjnego oraz wydania przez sąd zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów. Za popełnienie dwóch przestępstw grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.