Słupeccy siatkarze na własnej hali nie dali rady
wiceliderowi Grupy 1 II ligi, Astrze Nowej Soli. SPS przegrało u siebie 0:3 w
setach.
Tylko o pierwszej partii można powiedzieć, że była dość
wyrównana, bowiem gracze z Nowej Soli wygrali 25:21. W kolejnych setach było
widać wyraźną różnice. Gracze z województwa lubuskiego pewnie wygrali dwie
kolejne partie 25:16.
- Wiedzieliśmy z kim się dzisiaj mierzymy. Astra Nowa Sól to
bardzo dobry zespół. Jest poukładany i ma szeroką ławkę. Mogliśmy tylko
podziwiać siłę ataku i zagrywki ze strony Nowej Soli. Był to najtrudniejszy
rywal. Uważam, że jest to najlepszy klub w tej lidze. Bardzo chcieliśmy coś
tutaj ugrać, ale jest to na tyle poukładany zespół, że było nam bardzo ciężko.
Byliśmy skutecznie kontrowani. Trzeba przyznać, że był to zespół zdecydowanie
od nas lepszy – skomentował po spotkaniu Tomasz Robak, trener SPS Słupca.
Było to ostatnie spotkanie słupeckich siatkarzy w tym
sezonie przed własną publicznością. Za dwa tygodnie zagrają w Lęborku, a sezon
zakończą 9 kwietnia w Poznaniu.