Przed południem w Żychlinie, pod wieczór w konińskiej bibliotece – profesor Jerzy Bralczyk dzielił się dziś z mieszkańcami regionu swoją szeroką wiedzą o języku polskim, a potrafi robić to wyjątkowo dosadnie i z humorem.
Profesor Jerzy Bralczyk, językoznawca, autor
poczytnych publikacji, niekwestionowany autorytet w zakresie znajomości języka
ojczystego gościł dziś w Zespole Szkół Ekonomiczno - Usługowych im. Fryderyka
Chopina w Żychlinie, a później w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Koninie. Opowiadał o języku reklamy, o miłości,
politykach, błędach językowych i ... nie tylko. Znany z ciętych ripost i gier słownych uświadamiał
młodzieży, jakie różnice dzielą język mówiony i pisany. Wspólnie zastanawiali się, który z pisarzy przetrwa i dlaczego tak wielu odchodzi w niebyt,
gdy jednocześnie pojawia się armia nowych. Jak się okazało, profesor pasjonat
„Pana Tadeusza”, ma 400 egzemplarzy epopei. W roku setnej rocznicy odzyskania niepodległości
nie mogło zabraknąć refleksji o tym dziele. Uczniowie dowiedzieli się też, że
ulubioną księgą gościa jest „Bitwa”. Rozszyfrowali znaczenie słów czarna
polewka i wraz z mistrzem słowa zachwycili się recytacją fragmentu dzieła
w wykonaniu aktorki teatru Kreska, Szantal Strzelińskiej. Spotkanie z
cyklu „Bardzo Kulturalny Gość” w Żychlinie było efektem współpracy
organizatorek - Anetty Janc i Justyny Arent - z rodzicem ucznia - Małgorzatą Ast
- znanym i cenionym animatorem kultury i bibliotekarzem. Poprowadzili je: Joanna
Wilczewska i Bartosz Zieliński. W Koninie profesor Bralczyk spotkał się z mieszkańcami w ramach cyklu
„Koni lubi książki”, w tym roku także opłaconego z Konińskiego Budżetu
Obywatelskiego.I tu nie zabrakło chętnych, by wysłuchać zabawnych porad językowych, anegdot i historyjek, związanych oczywiście z językiem ojczystym.