Jak zastępca prezydenta
Konina ocenia mechanizmy, jakie funkcjonowały w Zespole Szkół im. Mikołaja Kopernika
przy głosowaniu w KBO? – Generalnie zajmuję się gospodarką, natomiast uważam,
że było to duże przegięcie, bo oczywiście można młodzież angażować do różnych
akcji społecznych, do rywalizowania dla dobra swojej szkoły, natomiast myślę,
że trochę budzi to niesmak, jest nieetyczne – wyjaśnia Paweł Adamów. – Gdybym
był kuratorem oświaty, to nie podobałoby mi się to, że ktoś jest wynagradzany
za takie kwestie. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby, żeby w ogóle szkoły były wyłączone z
KBO i nie będziemy mieli do czynienia z takimi sytuacjami.
Wiceprezydent Konina uważa, że weryfikacja wniosków powinna być bardziej wnikliwa i rygorystyczna. – Ciągle zdarzają się takie sytuacje, gdzie przypuszczamy projekty, które później kosztują o wiele więcej niż powinny, a ich termin realizacji jest o wiele dłuższy niż ten zamykający się w roku, albo nie do końca w całości pokrywa się z gruntami miejskimi. My jako urząd powinniśmy jeszcze mocniej popracować, chociaż to się poprawiło w znacznej mierze – mówi Paweł Adamów. – Moim zdaniem trzeba zmienić system głosowania. Mamy niestety zakwestionowaną możliwość weryfikacji mieszkańca w oparciu o PESEL, natomiast dzisiaj rozmawialiśmy z prezydentem Nowakiem, że mamy świetny instrument w postaci karty mieszkańca. Ma swój numer i chociażby ona może posłużyć do weryfikacji.