– Polacy potrzebują sprawdzonych ludzi w parlamencie, którzy udowodnili w swoim życiu, że potrafią stawiać sobie ambitne cele i realizować je. W wymiarze pana Roberta jako przedsiębiorcy to jest fakt bezsporny, w wymiarze działalności społecznej i politycznej to jest również jego aktywność jako radnego sejmiku wojewódzkiego. Jest to człowiek doświadczony i sprawdzony – mówił na placu Wolności w Koninie Zbigniew Ziobro.
Robert Popkowski z Suwerennej Polski startuje z listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu konińsko-gnieźnieńskim. Zapytaliśmy ministra sprawiedliwości, czy nie uznaje za swoją porażkę tego, że przedstawiciel jego partii startuje dopiero z siódmego miejsca, a wcześniej są działacze PiS-u. – Słyszałem taki plan, że są środowiska, które chciałyby podnieść skalę ocen i dać siódemkę jako wyraz więcej niż celującego w wymiarze edukacji – mówił Zbigniew Ziobro. – W tym sensie siódemka pana Roberta jest tym wyróżniającym wynikiem. Jesteśmy przekonani, że Robert Popkowski jest na tyle wyróżniającym się człowiekiem, zaangażowanym nie tylko w życie mieszkańców Konina, ale i całej tej ziemi, i to nie miejsce na liście determinuje jego wynik. Ja startowałem z pierwszego i ostatniego miejsca. Z pokorą to mówię, zawsze wyborcy mnie wskazywali jako tego, który wygrywał. Miejsce na liście oczywiście pomaga, ale wierzymy w siłę naszych kandydatów i, że mieszkańcy docenią pracę pana Roberta. Jesteśmy koalicją, została złożona taka propozycja. Siódme miejsce jest bardzo dobre.
Po konferencji Robert Popkowski pokazał Zbigniewowi Ziobro most na Trasie Warszawskiej, który jest do pilnego remontu.