Aż 11 rowerzystów po spożyciu alkoholu lub nietrzeźwych zatrzymali kolscy policjanci podczas prowadzonej przez nich akcji mającej na celu ograniczenie zdarzeń drogowych z udziałem kierowców jednośladów. Niechlubny rekordzista wydmuchał ponad 3 promile, za co zapłacił mandat w wysokości 2.500 zł.
W ubiegłym tygodniu kolscy policjanci prowadzili wzmożone działania ukierunkowane na ograniczenie zdarzeń drogowych z udziałem kierowców jednośladów. Mundurowi skontrolowali ponad 100 rowerzystów i ujawnili prawie 70 naruszeń obowiązujących przepisów.
Podczas prowadzonych w ubiegłym tygodniu działań policjanci przede wszystkim uświadamiali rowerzystów o czyhających na nich zagrożeniach i konsekwencjach nieprzestrzegania przepisów ruchu drogowego. Funkcjonariusze zwracali również uwagę na trzeźwość kierowców jednośladów, a także popełniane przez nich wykroczenia, w szczególności na przejeżdżanie rowerem przez przejście dla pieszych, brak podstawowego wyposażenia roweru, nieprawidłowe korzystanie z chodnika przez rowerzystów, niesygnalizowanie zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy oraz rozmowę przez telefon komórkowy w trakcie jazdy.
Mundurowi zatrzymali 11 rowerzystów, którzy jechali swoim jednośladem po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości. Niechlubny rekordzista wydmuchał przeszło 3 promile alkoholu, za co został ukarany mandatem karnym w wysokości 2.500 złotych.
– Rowerem po chodniku można jechać tylko wtedy, gdy na drodze dopuszczalna prędkość przekracza 50 km/h i nie ma drogi rowerowej lub pobocza, a także w sytuacji załamania pogody (ulewa, intensywne opady śniegu) oraz w przypadku, gdy opiekujemy się rowerzystą do 10. roku życia. Pamiętajmy, że rowerzysta jest zobowiązany zejść z roweru i przeprowadzić go po przejściu dla pieszych, jeśli chce je przekroczyć, chyba że obok pasów dla pieszych jest przejazd rowerowy. W takim wypadku rowerzysta nie musi zsiadać z roweru – przypomina st. asp. Daniel Boła, oficer prasowy KPP w Kole.
zdj. KPP w Kole