Zaledwie 508 osób spośród 9.036 mieszkańców gminy Kramsk uprawnionych do głosowania w referendum o odwołanie wójta Andrzeja Nowaka oraz Rady Gminy Kramsk przed upływem kadencji poszło do urn. Wiadomo już, że to za mało, by do takich zmian doszło. Referendum jest nieważne.
W referendum w gminie Kramsk wzięło udział 508 osób. Głosów ważnych o odwołanie wójta było 494 (nieważnych – 14). Za odwołaniem głosowały 482 osoby, przeciw odwoływaniu było 12 osób. W wyborze wójta gminy 4 listopada 2018 roku wzięło udział 4.075 osób, 3/5 z nich to 2.445 osób. – Referendum jest nieważne, gdyż wzięło w nim udział mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu. Wójt gminy Kramsk nie został odwołany – czytamy w protokole ustalenia wyniku referendum gminnego.
Głosów ważnych dotyczących odwołania Rady Gminy Kramsk było 495, nieważnych – 13. Za odwołaniem głosowało 478 osób, przeciw odwołaniu 17. 21 października 2018 roku na Radę Gminy zagłosowały 5.073 osoby, 3/5 z nich to 3.044. – Referendum jest nieważne, gdyż wzięło w nim udział mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu. Rada Gminy Kramsk nie została odwołana – czytamy w protokole.
Frekwencja wyniosła 5,62 procent. By do odwołania doszło opowiedzieć się za tym musiałaby ponad połowa głosujących, w przypadku wójta spośród 2.445 osób, rady – 3.044. Najwięcej mieszkańców zagłosowało w Woli Podłężnej. Do urn poszło tam ponad 353 osób. Tylko w tym lokalu było 2/3 osób, bo w pozostałych lokalach wyborczych były znikome ilości głosujących.
O komentarz do wyniku głosowania poprosiliśmy wójta Andrzeja Nowaka. – Wynik referendum pokazuje, że mieszkańcy pewnie tak odczytują wolę ustawodawcy, który w 2018 roku wydłużył kadencję władz samorządowych z 4 do 5 lat, akcentując, że jest to najwłaściwszy czas na to, żeby przeprowadzić zamiary od pomysłu do realizacji. Są takie, które pewnie będą wymagały dłuższego czasu, ale z tą intencją ustawodawcy się zgadzam. Myślę, że tutaj mieszkańcy dali również taką odpowiedź, że ten czas należy dać władzom samorządowym właściwy, mierzony czasem kadencji. Używanie mediów społecznościowych w małych wspólnotach niekonieczne jest narzędziem skutecznym i dezorganizującym. Ludzie żyjąc we własnym środowisku mają dane o działalności pewnie w zasięgu ręki i nie kierują się przekazem, ale tym co sami z kontaktów z życia społecznego odbierają i to jest podstawą ich decyzji – mówi.
Deklaruje podtrzymywanie społecznej zgody. – Bardzo się cieszę, to że wynik referendum oznacza wolę niedzielenia, ale i niedezorganizowania życia społecznego, a raczej trwania w klimacie pewnej społecznej zgody. Każdy, kto na nowo obejmuje urząd, mnóstwo energii musi wkładać w dokonanie pewnego społecznego spojenia. Cieszę się, że ta polaryzacja nie jest duża. Bardzo serdecznie dziękuję tym wszystkim, którzy opowiedzieli się za tym, by rada gminy i ja jako urzędujący wójt mogli tę kadencję dokończyć. Dziękuję wszystkim, którzy udzielali głosów poparcia, mam tutaj na myśli sołtysów, którzy budowali przyjazny klimat w tym referendalnym czasie. Dziękuję też wszystkim tym, którzy zachowali pewien dobry, merytoryczny i wolny od negatywnych emocji klimat debaty. To bardzo dobre, bo pozwala się skupić na rzeczowych argumentach, natomiast nie wywołuje złych emocji społecznych. Dziękuję tym wszystkim, którzy identyfikowali się z hasłem: „Popieram radę gminy i wójta gminy Kramsk”. Deklaruję jednocześnie, że wynik referendum nie będzie miał z mojej strony żadnych podstaw, żeby tworzyć podziały. Będzie skłaniał mnie raczej do tego, żeby podtrzymywać ten klimat społecznej zgody i wymiany zdań – tłumaczy wójt.