- Policjanci ujawniają coraz więcej cofniętych liczników, ale może się okazać, że pomimo że właściciel ani nie zlecił, ani sam nie ingerował w licznik, to podczas kontroli jednak coś jest nie tak. Można temu zaradzić - mówi Marcin Jankowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej w Koninie.
Dziś minie trzynasty dzień obowiązywania nowego obowiązku dla policjantów – kontroli stanu licznika w samochodzie. Do tej pory funkcjonariusze stwierdzili nieprawidłowości w kilkunastu pojazdach. - Był przypadek jednoznacznie wskazujący, że to diagnosta źle wpisał wskazanie podczas przeglądu – starszy mężczyzna kierował samochodem, w którym licznik był cofnięty o kilkaset kilometrów, a badanie zostało przeprowadzone kilka dni wcześniej. To było bez sensu - komentuje rzecznik.
Co zatem zrobić, aby uchronić się przed taką pomyłką i ewentualną odpowiedzialnością karną? Każdy posiadacz czy użytkownik pojazdu może sam sprawdzić wskazanie swojego licznika w tym samym systemie, do którego wpisują dane diagności i w którym porównują je później policjanci. Wystarczy wejść na stronęhistoriapojazdu.gov.pli tam wpisać żądane dane w odpowiednie pola. Potrzebny będzie dowód rejestracyjny sprawdzanego samochodu, z którego należy wpisać kilka danych: numer rejestracyjny, numer VIN oraz datę pierwszej rejestracji. Natychmiast dowiemy się jakie wskazanie licznika wpisał diagnosta podczas ostatniego przeglądu.