Wyjątkowym wydarzeniem dla społeczności wsi Biskupice, ale przede wszystkim dla tamtejszych druhów, było pojawienie się w jednostce zupełnie nowego samochodu pożarniczego. Dlatego bardzo uroczyście to uczczono, a pojazd został poświęcony. Nie zabrakło podziękowań dla wszystkich, którzy przyczynili się do jego kupna.
Ponad sto osób zebrało się w remizie w Biskupicach, aby wspólnie z druhami świętować pojawienia się w tamtejszej OSP nowego samochodu strażackiego. Prosto z fabryki przyjechał do nich 25 listopada, a teraz został uroczyście wprowadzony do jednostki oraz poświęcony. Moment ten poprzedziła wyjątkowo uroczysta gala, podczas której nie zabrakło części artystycznej w wykonaniu miejscowej młodzieży i chóru oraz licznych podziękowań i gratulacji.
Prowadzący spotkanie druhowie Aleksandra Musialska i Eryk Wstawski poinformowali zgromadzonych, że pierwszym pojazdem gaśniczym, jaki strażacy ochotnicy w tej wsi mieli do dyspozycji od 1962 roku, był… wóz konny. A teraz mogą cieszyć się pierwszym w historii jednostki, fabrycznie nowym wozem. To volvo, które kosztowało 760 tys. złotych, a sporą część z tego, bo 420 tys. zł, pochodziło z budżetu gminy Grodziec.
Po części oficjalnej zgromadzeni wyszli przed remizę, gdzie czekał na nich nowy średni pojazd strażacki, jaki poświęcił proboszcz parafii Królików ks. Grzegorz Groszkowski. A druhowie uczcili ten moment widowiskowym odpaleniem rac. Na koniec nie brakowało chętnych do oglądania wozu.