Wszystko wskazuje na to, że od stycznia niektórzy radni powiatowi mogą dostawać niższe diety. We wrześniu nawet sami wnioskowali do Janusza Stankiewicza, przewodniczącego Rady Powiatu Konińskiego, by się nawzajem dyscyplinować. Kto dostanie mniej pieniędzy i dlaczego?
– Był wniosek radnych, by nawzajem się dyscyplinować, jeśli chodzi o uczestnictwo w obradach rady, jak również komisjach – mówił Janusz Stankiewicz. – Chodzi o notoryczną nieobecność jednej radnej i nieuczestniczenie w pracach rady. I zapowiedział, że podejmie kroki w tej sprawie, a dokładnie zajmie się projektem uchwały, w której radni nieprzychodzący na sesje i komisje będą mieli obniżoną dietę. Na ostatniej sesji przewodniczący wrócił do tematu. – Zwracam się do przewodniczących klubów. W przyszłym tygodniu zaproponuję projekt uchwały w sprawie diet. Jest to sprawa, o której mówiłem na poprzednim posiedzeniu, żeby zdyscyplinować radnych do uczestnictwa w komisjach, jak i w pracach na sesjach. Proponowałbym, żeby przewodniczący zgłosili się do biura rady. Przekażemy ten projekt. Czekam na uwagi z państwa strony. Postaram się, żeby projekt na sesji grudniowej w tej sprawie został wprowadzony do porządku obrad. Myślę, że od stycznia zaczną obowiązywać nowe zasady – mówił Janusz Stankiewicz. – Nie chcę tego robić jednoosobowo i autorytarnie, tylko przeprowadzić w tej sprawie konsultacje.
Trzeba dodać, że do tej pory za nieobecność radnych nie były zabierane żadne pieniądze. Radni się usprawiedliwiali u przewodniczącego.