Na co dzień uczą się w II LO w Koninie,
chodzą do tej samej klasy o profilu biologiczno-chemicznym, a poza lekcjami pomagają
dzieciom chorym na nowotwory. Poznajcie Julię Piaseczną i Natalię Wróbel,
liderki projektu społecznego MegaMocni.
Uczennice
konińskiego liceum zauważyły problem, którym chciały się zająć. – Planujemy
organizację zajęć dla dzieci na oddziale onkologicznym w Warszawie, żeby wprowadzić
trochę radości w ich trudne dzieciństwo. Według statystyk, około 30% dzieci
chorujących na nowotwory zmaga się różnymi zaburzeniami lękowymi, stanami
depresyjnymi i tym projektem chciałyśmy znaleźć rozwiązanie – tłumaczyła
Natalia.
Głównymi
zajęciami będą dni tematyczne takie jak Dzień Superbohatera, zajęcia
sensoryczne, a także spotkania z osobami z zewnątrz, które mają jakieś pasje. –
Chcemy się wcielać w różnych superbohaterów, żeby ci nasi mali bohaterowi mogli
razem z nami poczuć się tacy megamocni – wyjaśniają. Dużo zależy też od
szpitala, ale w planach jest przebieranie się za superbohaterów, a także
malowanie twarzy dzieci, aby również one mogły wcielić się w swoje ulubione
postaci.
Jak można pomóc?
W
ramach projektu, poza liderkami Julią i Natalią, działa również trójka
wolontariuszy. – Dużo osób zgłasza się do nas z chęcią
pomocy. Jeśli nie będą mogły przychodzić do szpitala, to wsparcie przyda się na
pewno w zbieraniu funduszy. Mamy dużo chętnych osób, które chcą się
zaangażować.
Jednym
z pomysłów dziewczyn była organizacja w szkole kawiarenki, w której sprzedawane
miały być wypieki, a pieniądze zebrane w ten sposób zostałyby przeznaczone na
działanie w projekcie. Taki kiermasz
wypieków odbędzie się już jutro w II LO w Koninie. Liderki projektu
podkreślały, że pomocą może być również urozmaicenie zajęć, tworzenie dekoracji
tematycznych, wsparcie finansowe, ale także samo promowanie zbiórki.
Projekt
ma być wstępnie realizowany do końca listopada, kiedy to odbędzie się finał i
podsumowanie, ale dziewczyny nie wykluczają, że zostanie on przedłużony, jeśli
wszystko pójdzie bardzo dobrze.
Skąd wziął się pomysł na projekt
MegaMocni?
Jak
tłumaczą Natalia i Julia, wiele czynników wpłynęło na to, żeby wyjść z taką
inicjatywą. Jednym z głównych powodów był fakt, że obie lubią pracę z dziećmi,
a także to, że zauważyły wcześniej wspomniany problem społeczny. – Uważamy, że
jest to dość trudne, dlatego planujemy konsultacje z psychologami, żebyśmy
mogły się przygotować do tych zajęć zarówno dla siebie, jak i dla tych dzieci,
abyśmy były dla nich najlepszą wersją siebie – wyjaśniały. – Chcemy odbyć
szkolenie u wolontariuszy z Fundacji Podaj Dalej i Fundacji Panda Team, żeby
przygotować się z różnych animacji dla dzieci i żeby te zajęcia były
najfajniejsze i na jak najlepszym poziomie.
Obie
dziewczyny mają też już wcześniejsze doświadczenia w pracy z dziećmi. Natalia
działała w projekcie, gdzie zajmowała się niepełnosprawnymi dziećmi. – Ten cel
był dość podobny. Też prowadziłam zajęcia sensoryczne, malowanie twarzy, różne
warsztaty, żeby spędzić razem czas, nauczyć się czegoś nowego i przełamywać
bariery – tłumaczyła. Julia natomiast udziela korepetycji z matematyki i
angielskiego dzieciom z domów dziecka w ramach Fundacji Web-korki.
Jak
widać, uczennice II LO cały czas działają na różnych płaszczyznach poza
zajęciami w szkole i nie ma wątpliwości, że dadzą radę połączyć działanie w
projekcie MegaMocni z nauką. – Myślę, że to duże doświadczenie na przyszłość.
Fajnie uczy nas zarządzania czasem, to też jest super – dodały. Działania
dziewczyn można śledzić na Facebooku, Instagramie, a także na platformie
LinkedIn.
PS.
Rozmowa przeprowadzana była przed startem projektu.
Źródło zdjęć: FB/MegaMocni, FB/II LO