Była zawodniczka Medyka Konin, Ewa Pajor strzeliła gola oraz zanotowała asystę w decydującym meczu tegorocznej edycji Ligi Mistrzyń. Mimo to jej VfL Wolfsburg uległ 2:3 FC Barcelonie.
Ewa Pajor pochodzi z Uniejowa. Swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiała z zespole Orlęta Wielenin. Później przeszła do Medyka Konin, gdzie też grała w seniorskiej kadrze. Łącznie w barwach konińskiej ekipy rozegrała 60 meczów i strzeliła 64 bramki. Z klubem z Podwala sięgnęła po dwa mistrzostwa Polski i trzy Puchary Polski. W 2015 roku przeszła do niemieckiego Wolfsburga. Tam zdobyła osiem pucharów krajowych i pięć mistrzostw. Czterokrotnie grała też w finale Ligi Mistrzyń, jednak ani razu nie sięgnęła po Puchar Mistrzów. Z reprezentacją Polski U-17 zdobyła złoty medal na mistrzostwach Europy.
3 czerwca Ewa Pajor maja szansę na zdobycie trzeciego pucharu Ligi Mistrzyń w historii VfL Wolfsburg. W przeszłości niemiecki klub trzykrotnie przegrał w finale z francuskim Olympique Lyon. Tym razem rywalem była FC Barcelona, zeszłoroczny finalista rozgrywek. 26-latka już w 3. minucie wpisała się na listę strzelczyń. Jeszcze przed przerwą jej drużyna wyszła na dwubramkowe prowadzenie po strzale Alexandry Popp. Przy tym trafieniu asystowała była zawodniczka Medyka Konin.
W drugiej połowie ekipa ze stolicy Katalonii zdołała odrobić stratę i ostatecznie wygrać całe spotkanie i rozgrywki. Na pocieszenie Ewa Pajor została królową strzelczyń tegorocznej edycji Ligi Mistrzyń. Strzeliła łącznie dziewięć bramek. W barwach VfL Wolfsburg występowała jeszcze jedna Polka - bramkarka Katarzyna Kiedrzynek.
Zdjęcie z Instagrama Ewy Pajor