Zawodnicy Copacabany stanęli w ringu w Nowym Sączu, gdzie zorganizowano Międzynarodowe Grand Prix Małopolski. Z tarczą do Konina wrócił Jakub Wawrzyniak. Wyższość rywali musieli uznać – Miłosz Zięba i Igor Woźniak.
Występujący w kategorii wagowej do 70 kilogramów Jakub Wawrzyniak skrzyżował rękawice z reprezentującym klub Tiger Tarnów, Robertem Bigosem. Zawodnik Copacabany od początku zdominował przeciwnika, co w trzeciej rundzie skutkowało liczeniem rywala. Ostatecznie młody koninianin wygrał jednogłośnie na punkty. Tuż po Wawrzyniaku w ringu zameldował się występujący w kategorii kadetów do 75 kilogramów – Miłosz Zięba. Drugi z koninian stoczył wyrównany pojedynek z Dominikiem Szreterem z Boksu Zabrze. Zdaniem sędziów minimalnie lepszy w tej potyczce był pięściarz ze Śląska. Gorzej poszło Igorowi Woźniakowi (kategoria juniorów do 91 kilogramów). Najcięższy z naszych zawodników dotrwał do trzeciej rundy pojedynku z Jakubem Przysuchą z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Woźniak był dwa razy liczony. Za drugim razem sędziowie zadecydowali o wygranej przez RSC Jakuba Przysuchy.