W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X

Aktualności

Minister Hennig-Kloska o projekcie ratowania naszych jezior. „Za poprzedniego rządu nie przygotowano żadnej dokumentacji”

2024-12-30 16:13:58
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Minister Hennig-Kloska o projekcie ratowania naszych jezior. „Za poprzedniego rządu nie przygotowano żadnej dokumentacji”

– Problemy pojawiły się właśnie dlatego, że za poprzedniego rządu nie przygotowano żadnej dokumentacji. Bardzo wiele obiecywano, bardzo wiele mówiono, natomiast nie szły za tym działania – mówi Paulina Hennig-Kloska na temat działań dotyczących Powidzkiego Parku Krajobrazowego i rozwiązania problemu deficytu wód na tym terenie.



Minister klimatu i środowiska, ale jednocześnie posłanka z naszego okręgu wyborczego, przyznała, że rozmawiała ostatnio w tej sprawie z wiceministrem infrastruktury. – Deklarował, że będzie wspierał ten projekt. Podzieliliśmy zadania, które należą do spółki. Zadania, które należą do Wód Polskich, myślę, że dosyć sumiennie. Liczę na to, że znajdziemy porozumienie. Cały projekt, najważniejszy, najbardziej kluczowy z punktu widzenia przedsięwzięcia realizowanego właśnie w ramach strategii odbudowy zasobów wodnych we wschodniej Wielkopolsce, ma przejąć Stowarzyszenie Gmin Powidzkiego Parku Krajobrazowego. Wierzę, że to uda się zrobić i zrealizować, korzystając również ze środków europejskich – Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, bo to jest tutaj kluczowe. Wtedy będzie to projekt tańszy dla mieszkańców samej Wielkopolski – mówi Paulina Hennig-Kloska. – Niewątpliwie jest tak, że naprawa szkód środowiskowych leży po stronie kopalni, ale państwo przez lata też wydobywało na tym terenie węgiel, produkując z niego energię i może swoją cegiełkę w postaci dokumentacji przygotowanych przez Wody Polskie przygotować i również wesprzeć te procesy. Po Nowym Roku mamy kolejne spotkanie w tej sprawie. Jako osoba, która od wielu lat walczy o ten projekt, wierzę, że osiągniemy kompromis, by go realizować. Jest to jeden z najważniejszych projektów wodnych dla Wielkopolski na kolejne lata, bo tu w Wielkopolsce mamy największe zaburzenie stosunków wodnych. To tu brak wody zagraża dalszemu funkcjonowaniu rolnictwa, turystyki, a przede wszystkim przepięknemu pojezierzu.

A jak komentuje opinie, że za poprzedniego rządu ten projekt wyglądał bardziej optymistycznie, a za obecnego pojawiły się problemy? – Problemy pojawiły się właśnie dlatego, że za poprzedniego rządu nie przygotowano żadnej dokumentacji. Bardzo wiele obiecywano, bardzo wiele mówiono, natomiast nie szły za tym działania. Dzisiaj, jeśli spojrzymy na dokumentację, jest przygotowana w bardzo nikłym, wątłym zakresie, co stanowi duże wyzwanie, żeby zdążyć z projektami i sięgnąć po środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. To jest taki wyścig z czasem, przed którym stanęliśmy właśnie z uwagi na nieodrobione zadania w rzeczywistości. Natomiast wierzę, że przejęcie tego projektu przez Stowarzyszenie we współpracy z Wodami Polskimi i miejscowym zakładem – kopalnią, która wygasza swoją działalność, uda się ten projekt dowieźć do końca w terminie – dodaje Paulina Hennig-Kloska.

PK-praca_grafik



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





grzegorz
Pani minister jak cały rząd 13 grudnia to głupcy i nieudacznicy, jeszcze ponad rok temu mieli na wszystko receptę a teraz KOlejny raz chcą z nas zrobić idiotów tak jak wcześniej zrobił to TW AKTOR obiecując że jak on zostanie wybrany to J. Wilczyńskie od razu będzie ratowane bo przecież on ma związki z Cegielnią gm. Wilczyn a okazuje się że jak PO zaczęło rządzić to Wody Polskie od razu wycofały się z podpisanego projektu ratującego jeziora a pusta minister zrzuca winę jak zwykle na PiS. DEBILIZM do kwadratu
śledź PO niemiecku
Wystarczy napełnić nasze jeziora wodą wylewanych obietnic przez PO przez ten 2024 rok aby ryby w tych jeziorach POzdychały z nadmiaru szczęścia.
I ograli
Tak tak tylko środki europejskie czy to co to już są w naszym deficytowym budżecie tylko brać(czytaj zadłużać dalej) czy może te środki co to rudy zdrajca obiecał w 100 konkretach na pierwsze 100 dni przed wyborami mówiąc że nikt mnie w Europie nie ogra.