W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Szykują się zmiany w ślesińskiej oświacie. Radni zdecydują, czy szkoła w Piotrkowicach zostanie zlikwidowana?

2021-01-08 14:32:05
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Szykują się zmiany w ślesińskiej oświacie. Radni zdecydują, czy szkoła w Piotrkowicach zostanie zlikwidowana?

Rodzice dzieci ze Szkoły Podstawowej w Piotrkowicach (gmina Ślesin) obawiają się, że władze gminy chcą ją zlikwidować. Rzeczywiście są takie plany. Jest także przymiarka do zmian w szkole w Ostrowążu, gdzie znikną klasy 4-6.

Mieszkańców Piotrkowic zaniepokoiły pogłoski o zamiarze likwidacji szkoły w ich miejscowości i zapowiadają walkę o jej utrzymanie. – Mamy takie wrażenie, że burmistrz chce tylko zostawić szkoły w Ślesinie i Licheniu – mówią.

Obecnie uczęszcza do szkoły w Piotrkowicach 53 uczniów w klasach 1-8 oraz 15 dzieci jest w oddziałach przedszkolnych. W placówce zatrudnionych jest 15 nauczycieli i 3 pracowników obsługi. Obiekt wymaga gruntowego remontu, a uczniów będzie ubywać, jak mówi burmistrz. – To nie są warunki na obecne czasy – mówi Mariusz Zaborowski. Zresztą jak przyznaje, mimo że w Piotrkowicach są dzieci, chodzą do szkół w sąsiedztwie, czyli na przykład w Ślesinie. – Miałem spotkanie z nauczycielami i zapewniłem ich, że wszyscy będą zatrudnieni, więc nie muszą się martwić. Mają świadomość, że tej szkoły zaraz nie będzie, bo zabraknie dzieci – dodaje burmistrz. Jak tłumaczy, uczniowie z Piotrkowic chodziliby do szkoły w Ślesinie i mieliby tam zdecydowanie lepsze warunki.

A co stanie się z zabytkowym pałacem, w którym mieści się szkoła? Choć nie było jeszcze rozmów ze starostą czy wicestarostą, ale być może mogłaby te pomieszczenia – po koniecznych remontach – zająć Powiatowa Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, działająca w Ślesinie. To jednak bardzo wstępne plany.

Wiadomo, że uchwała dotycząca zamiaru likwidacji szkoły musi być podjęta do końca lutego. Ostateczną decyzję podejmą ślesińscy radni. Burmistrz zapewnia, że jest otwarty na rozmowy z rodzicami uczniów, jednak obecnie jest trudno zorganizować większe spotkanie z powodu pandemii.

Zmiany mają też dotyczyć szkoły w Ostrowążu. Tutaj miałyby być oddziały przedszkolne i tylko klasy 1-3. Jest natomiast plan, by druga część budynku została przeznaczona na dom całodobowej opieki dla osób starszych. – Na remont z przeznaczeniem na taką działalność można zdobyć stuprocentową dotację. Nabór jest ciągły, więc być może udałoby się pozyskać środki – mówi Mariusz Zaborowski.

Warto dodać, że w szkole w Ostrowążu jest 77 uczniów w klasach 1-8, oddział przedszkolny to 14 dzieci. Jest tutaj zatrudnionych 22 nauczycieli i 3 pracowników obsługi.

Do sprawy na pewno będziemy wracać.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





DO mieszkaniec
Dziecko w klasie 6 osobowej się nie rozwija...w przyszłości i tak będzie szło do większej szkoły prędzej czy później i tak będzie na to bardziej narażone... Za chwilę będzie więcej nauczycieli niż uczniów... Bardzo dobry pomysł. Zlikwidować ten skansen. Co do remontu to worek bez dna konserwator zabytków i wcale się nie dziwię , że gmina Ślesin nie remontuje skoro jest właściciel , który tylko na to czeka..
Artur.
Panie Senior, dzieci są. I to całkiem sporo. Tylko że rodzice zapisali je do sasiednich placówek. A burmistrz też ponosi za to wine bo nie dbał o wygląd szkoły i wygląda ona tak a nie inaczej.
Mieszkaniec
Nie ma czego bronić? To poczekaj tylko. Ja jako rodzic wole posłać dzieci do małej szkoły i się nie przejmować że coś może mu się stać. A wiem że w wiekszym gronie o szykany czy inne np wyzwiska nie trudno.
Obserwator
Niestety te szkoły powinny już dawno temu być zamknięte. Jakie warunki oferują dla dzieci?? Ludzie tu nawet nie ma czego bronić.
senior
To nie wina Burmistrza tylko demografii, będzie tylko gorzej, młodzież nie garnie się do odpowiedzialności za drugą osobę, chcę przeżyć życie jak wolny ptak zbyt wiele uciech na świeci by zajmować się pieluchami...ale to pułapka i to nasza wina, że ich tak wychowaliśmy.