Choć początkowo planowano, że dzisiejszy protest odbędzie się tylko na Placu Wolności, to zgromadzony tłum domagał się „spaceru” pod siedzibę PiS-u na ulicy Chopina. Z okrzykami zatem przeszli ulicami miasta, a wszystko przy eskorcie policji.
Kolejny dzień protestów przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji znów zgromadził w Koninie około tysiąca osób. Organizatorki przypominały o obowiązujących zasadach sanitarnych, a także prosiły, aby nie krzyczeć zbyt wielu przekleństw, ale młodzi i tak skandowali popularne hasła z wulgaryzmami. Zgromadzeni wysłuchali kilku przemówień. – Ludzka cierpliwość wystawiona na zbyt cienką próbę niechybnie doprowadzi w końcu do społecznego wybuchu. (…) Niech PiS jednak nie liczy, że całe społeczeństwo pochyli głowę i pokornie zaakceptuje swój los. (…) Średniowiecze już było i trzeba zrobić wszystko, żeby nie wróciło – czytały organizatorki protestu.
Zgromadzeni zaśpiewali jeszcze piosenkę „Bella ciao”, której tekst został opublikowany na profilu Konińskiego Kongresu Kobiet, aby wszyscy mieli do niego dostęp i poznali słowa napisane do znanej melodii specjalnie na protesty. Skandowali także hasła „dość piekła kobiet”, „Jarek, niestety, ten rząd obalą kobiety”, „to jest wojna” i wiele innych zawierających wulgaryzmy. Kolejne osoby zabierały głos, apelując do rządzących o rzetelną edukację seksualną w szkołach, dostęp do antykoncepcji i zakaz agitacji przez księży na lekcjach religii. Domagali się też pełnej opieki i wsparcia państwa dla rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi. Panie dziękowały też panom za to, że przyłączają się do ich protestów. – Czy jesteście za życiem? Wszyscy jesteśmy za życiem, ale w wolnej Polsce, w której mamy prawo wyboru. Każdy z nas jest za życiem, bo tu nie chodzi o aborcję, tylko o wolność wyboru, aby każdy z was miał prawo wyboru, wolność słowa i myśli – mówiła kolejna osoba do tłumu.
Podobnie, jak to miało miejsce w poniedziałek, zgromadzeni przeszli ulicami miasta pod siedzibę PiS-u na ul. Chopina, gdzie ponownie skandowali hasła, a na koniec pozostawili przy kracie transparenty z hasłami i zapalone znicze. Po drodze jednak na Zatorzu ktoś rzucił w stronę maszerujących protestujących petardami.
Ponowny protest został zapowiedziany w Koninie na sobotę, a w piątek odbędzie się w Ślesinie.