O tym, co Robert Biedroń ma do zaoferowania mieszkańcom naszego regionu, a także co działo się podczas jego kampanii prezydenckiej, mówili w podsumowaniu członkowie sztabu wyborczego kandydata lewicy na urząd prezydenta RP. Choć on sam do Konina nie przyjechał, nawoływali, aby na niego głosować w najbliższą niedzielę.
Dyrektor programowy Lewicy Dariusz Senderski zapewnił, że kampania wyborcza Roberta Biedronia była prowadzona wzorowo, bo sam kandydat przedstawił pełny program na 5 lat prezydentury. – Miałem przyjemność pracować z nim nad projektem ustawy, nazwanej „Pakiet pracowniczy”, bo on dobrze wie o planowanych zwolnieniach pracowników w PAK-u, oraz że bezrobocie tutaj wyniesie ponad 10 procent – mówił Senderski, wskazując jeszcze inne elementy programu wyborczego Biedronia.
Program zachwalał także poseł Tadeusz Tomaszewski, odnosząc się do trudnej sytuacji w branży paliwowo-energetycznej w naszym regionie. – Mimo iż premier był w Koninie, to nic nie zaoferował tym zwalnianym górnikom – podkreślił. Mówił też o rozdziale Kościoła od państwa i innych problemach Polaków, zachęcając, by iść 28 czerwca na wybory. – Dzisiaj nie ma żadnych obaw, że urzędujący prezydent może wygrać w pierwszej turze, więc w najbliższą niedzielę można zagłosować na program zgodnie ze swoim sumieniem. Ludzie lewicy, mający serce po lewej stronie, powinni zagłosować na Roberta Biedronia – nawoływał poseł Tomaszewski.
O prawach kobiet mówiła posłanka Katarzyna Ueberhan, a szefowa konińskiego Razem Paulina Nowak nawiązała m.in. do trudnej sytuacji związanej w epidemią oraz do kryzysu klimatycznego. Na koniec poseł Tadeusz Tomaszewski poinformował jeszcze, że wobec znoszenia obostrzeń, w okręgu nr 37 zostały ponownie uruchomione biura poselskie, w tym także w Koninie. Wręczył przy okazji legitymację Tadeuszowi Darulowi, ogłaszając, że został on asystentem społecznym, który prowadzi konińskie biuro.
Sztabowcy obiecali, że jeszcze przed drugą turą wyborów Robert Biedroń przyjedzie do Konina, zdradzając, że liczą na udział swojego kandydata w finałowej rozgrywce z urzędującym prezydentem.