Galeria miejska, sala na niewielkie koncerty, pokoje hostelowe czy pracownie artystyczne mają się znaleźć w Domu Zemełki po jego modernizacji, jaka ruszy jeszcze w tym roku. Miasto zdobyło na ten cel niemałą dotacją ze środków unijnych. W sumie inwestycja ma pochłonąć ok. 13 milionów złotych.
Dom Zemełki został przejęty przez miasto w 2014 roku i od tego czasu czeka na remont oraz zagospodarowanie. – I wreszcie mamy ten dzień, kiedy dowiedzieliśmy się, że przyznano nam pieniądze z WRPO w wysokości prawie 8 milionów złotych – podkreślił Piotr Korytkowski. Dodał, że miasto wyłoży 5 milionów, więc razem będzie to ok. 13 mln złotych. – Ta kwota spowoduje, że budynek zyska zupełnie nowe oblicze, że przywrócimy go mieszkańcom Konina. Zostanie bowiem przeznaczony na cele kulturalne, tu będą się obywały spotkania międzypokoleniowe, powstaną przestrzenie na przedsięwzięcia związane z edukacją i pracownie artystyczne – podkreślił prezydent Korytkowski.
Prezydenci Konina podczas dzisiejszej konferencji pokazali wizualizację obiektu po remoncie. – Będzie to remont generalny, a także rozbiórka istniejących za nim garaży. Poza tym wymieniona zostanie więźba dachowa wraz z pokryciem dachu, zlikwidowany kanał osuszający wokół budynku, połączenie osobnych części piwnic, zmiany ścian, nowa stolarka okienna i drzwiowa, elewacja, a także dobudowana przeszklona klatka schodowa z windą dla osób niepełnosprawnych. Zostanie ponadto rozbudowany o nowy dwukondygnacyjny pawilon i oficynę – mówił wiceprezydent Paweł Adamów. Na parterze powstanie m.in. sala ekspozycyjna, a na I piętrze pomieszczenia hostelu. Natomiast część fasady budynku oficyny przybierze kształt szklanej ściany przesuwnej otwierającej budynek na dziedziniec. Zupełnie nowe będą też wszystkie instalacje.
Skala robót jest zatem bardzo duża. – Będziemy stare łączyli z nowym, bo nie będzie to tylko remont, ale też dobudowanie nowoczesnych elementów. Jest to dla nas wyzwanie, ponieważ połączymy nowe koncepcje architektoniczne z tymi pochodzącymi z XVII wieku – dodał Piotr Korytkowski. – To bardzo ważny budynek w mieście, bo był niemym świadkiem wszystkich wydarzeń historycznych, które miały miejsce od momentu jego wybudowania. Świadczą o tym tablice, które wiszą na jego elewacji – dodał, informując, że zostaną one zdjęte na czas robót i odpowiednio wyeksponowane.
Jak zapowiedzieli prezydenci, wkrótce odbędzie się podpisanie umowy z urzędem marszałkowskim na dofinansowanie, a potem nastąpi wyłonienie wykonawcy inwestycji. Plan zakłada, że od 1 lipca tego roku mają zostać rozpoczęte prace remontowe, a ich finał ma nastąpić z końcem 2021 roku. Pod warunkiem, że w trakcie robót nie pojawią się jakieś niespodzianki związane ze stanem budynku, które mogą spowodować wydłużenie czasu realizacji oraz zwiększenie kosztów. – Trzeba będzie wtedy znaleźć dodatkowe pieniądze w budżecie miasta – przyznał prezydent Korytkowski.