W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 05.03- 30.06.25

Katalog prezentów świątecznych

Adrian Zandberg w Koninie. „W tym regionie centralnym jest potrzebna elektrownia jądrowa”

2025-03-22 12:04:39
Marcin Szafrański
Napisz do autora

– To jest naturalna lokalizacja – tak Adrian Zandberg z partii Razem, kandydujący na prezydenta RP, odpowiada, czy Konin to dobre miejsce na elektrownię jądrową.

Adrian Zandberg pojawił się dzisiaj rano na targowisku miejskim przy ulicy 11 Listopada. Z mieszkańcami Konina rozmawiał przede wszystkim o kosztach życia i o tym, jak trudno jest spiąć koniec z końcem. – Ludzie boją się, że będzie gorzej, drożej i trudniej. Czują, że kiedy przyjdzie jesień i zima, znowu pójdą w górę rachunki – mówił kandydat na prezydenta RP. Przyznał jednak, że jest grupa, która czuje się wyśmienicie i odnotowuje rekordowe zyski. A są to prezesi i akcjonariusze banków. W Koninie złożył pewną propozycję rządzącym. – Możemy połączyć ze sobą dwa rozwiązania. Z jednej strony sprawiedliwość, z drugiej zabezpieczenie interesów zwykłych ludzi. Proponuję, żebyśmy wprowadzili w Polsce podatek od bezpodstawnych zysków dla sektora bankowego. Możemy z niego uzyskać od 8-10 miliardów złotych, czyli zaledwie jedną czwartą tego, co banki deklarują jako swoje zyski. Te środki powinniśmy przeznaczyć na zapewnienie milionom polskich gospodarstw domowych ochrony przed wzrostem cen energii i na sfinansowanie termomodernizacji budynków – mówił Adrian Zandberg.

Czego kandydat na prezydenta dowiedział się o Koninie, który przechodzi teraz transformację energetyczną i czeka na decyzję w sprawie budowy elektrowni jądrowej? – Uważam, że powinniśmy w pełni postawić na atom! Powinniśmy w Polsce zbudować przez najbliższych kilkanaście lat osiem bloków jądrowych. To nie może być tylko jedna elektrownia jądrowa na północy, bo ona nie wystarczy, żeby polską gospodarkę utrzymać. W tym regionie centralnym jest potrzebna elektrownia jądrowa – powiedział Adrian Zandberg. Konin dla niego jest naturalną lokalizacją dla takiej instalacji. – Powiem też uczciwie – jak mnie pytają, jakie polskie wojsko powinno mieć konkretnie uzbrojenie, to odpowiadam: nie jestem szefem Agencji Uzbrojenia. A jak mnie pytają gdzie konkretnie na której działce powinna stanąć elektrownia jądrowa, to odpowiadam uczciwie – niech tę decyzję techniczną podejmują inżynierowie, specjaliści a nie politycy w sejmie. Natomiast politycy muszą podjąć decyzję w Polsce, że to jest dla nas strategiczny priorytet, że rozkładamy polski program jądrowy tak, żeby nie był zlokalizowany tylko w jednym miejscu w kraju, tylko rozlokowany równomiernie i, żeby był dużo ambitniejszy niż jedna elektrowni jądrowa – dodał Adrian Zandberg.

PK-praca_grafik
Adrian Zandberg w Koninie. „W tym regionie centralnym jest potrzebna elektrownia jądrowa”
Adrian Zandberg w Koninie. „W tym regionie centralnym jest potrzebna elektrownia jądrowa”
Adrian Zandberg w Koninie. „W tym regionie centralnym jest potrzebna elektrownia jądrowa”
Adrian Zandberg w Koninie. „W tym regionie centralnym jest potrzebna elektrownia jądrowa”
Adrian Zandberg w Koninie. „W tym regionie centralnym jest potrzebna elektrownia jądrowa”
Adrian Zandberg w Koninie. „W tym regionie centralnym jest potrzebna elektrownia jądrowa”
Adrian Zandberg w Koninie. „W tym regionie centralnym jest potrzebna elektrownia jądrowa”