Sierżant sztabowy Dawid Kubalak i sierżant Filip Wróbel z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Koninie uratowali życie mężczyźnie, który próbował popełnić samobójstwo, skacząc z dachu Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie.
Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór. Personel szpitala zauważył, że jeden z pacjentów wszedł na dach budynku i grozi popełnieniem samobójstwa, skacząc z dachu. - Przybyli na miejsce policjanci niezwłocznie weszli na dach szpitala, na którym stał mężczyzna z nożem w ręku. Bez przerwy wykrzykiwał, że w szpitalu jest COVID-19, że skoczy z dachu, gdy ktoś do niego podejdzie – informuje konińska policja.
Doświadczeni funkcjonariusze, którzy na co dzień borykają się z różnymi interwencjami i nie raz znajdowali się w podobnej sytuacji, wiedzieli, co muszą zrobić, aby przekonać mężczyznę do odstąpienia od swoich zamiarów. Wykorzystując to, że na dworze było już ciemno i zważywszy na fakt, że mężczyzna trzymał w ręku nóż, co uniemożliwiało bezpośrednie podejście do niego, postanowili użyć sposobu. Jeden z policjantów cały czas rozmawiał z mężczyzną, robił wszystko, by skupić na sobie jego uwagę, w tym czasie drugi z policjantów niepostrzeżenie podbiegł do niego z drugiej strony, obezwładniając go.
Mężczyzna został w bezpieczny sposób przekazany pod opiekę personelowi szpitala.
na