W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 06.05.2025 - 31.07.25

Słupca

„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie

2025-06-15 11:11:17

Około 650 zawodników rywalizuje dzisiaj w Ślesinie w kolejnej już edycji Garmin Triathlon Tour Ślesin. Zawodnicy mierzą się na dystansach 1/2, 1/4 i 1/8 IM. – Od lat ulubionym dystansem zawodników jest 1/4 IM i tam mamy też najwyższy poziom sportowy. W triathlonie piękna jest różnorodność. Możesz popływać, pojeździć na rowerze, pobiegać, mieszać dyscypliny. Nie ma nudy czy monotonii. Nawet mimo drobnych kontuzji można brać udział w innej kategorii. To również wspaniała społeczność – powiedział organizator Marcin Florek (LaboSport Polska).

Miasteczko zawodów i meta mieszczą się w parku miejskim, a dla zawodników pojawiły się pewne zmiany. Pływanie odbywa się tylko po Jeziorze Ślesińskim, uczestnicy nie przepłyną na Jezioro Mikorzyńskie ze względu na trwający remont mostu. Nie muszą też biec kilkuset metrów do strefy zmian jak w poprzednich latach. – Przenieśliśmy ją z rynku do parku i widzimy, że było to bardzo dobre rozwiązanie dla zawodników. Strefa jest w cieniu – mówił Marcin Florek. Powróciła natomiast dawna trasa rowerowa. – Jest to trochę hybryda trasy z poprzednich dwóch lat. Wydaje nam się, że to również dobra zmiana – tłumaczył organizator. Zawodnicy jadą drogą krajową, a biegają głównie wzdłuż Jeziora Mikorzyńskiego.

Organizatorzy mówili, że Ślesin wyróżnia się wśród innych miejsc na całej trasie Garmin Triathlon Tour. – Mamy bardzo ciekawą trasę kolarską. Park jest w bezpośrednim otoczeniu jeziora, to robi piękną atmosferę. Woda również jest znakomita dla zawodników – podkreślali. W podobnym tonie wypowiadali się również zawodnicy. – Bardzo fajne miejsce, podoba mi się jezioro. Było bardzo miło pływać tutaj. Trasa była łatwa, ponieważ pochodzę z górzystych terenów. Czy wystąpię kolejny raz? Nie mówię nie, nie mówię tak, zobaczymy, ale bardzo chętnie tutaj wrócę – mówiła Aleksandra Bańbor, zwyciężczyni na dystansie 1/8 IM.

Niedzielną rywalizację poprzedziły zawody w pływaniu open water Aqua Speed Open Water Series, które odbyły się wczoraj. – Był to rekordowy event. W ten weekend na listach startowych w Ślesinie było ponad 1000 osób. Widzimy, że ludzie zostają tutaj na dłużej. Przyjeżdżają też sporo wcześniej, także zrobił się z tego taki piękny sportowy festiwal – podsumował Marcin Florek. – Serce się raduje. Bardzo fajnie, bo każdy zawodnik przyciąga ze sobą kibiców, rodzinę, znajomych, także kilka tysięcy osób przez te dwa dni w Ślesinie nas odwiedzi. Mam nadzieję, że część z tych osób poczuje klimat naszego miasta i wrócą jeszcze do nas. Pomysł był, żeby spróbować przenieść miasteczko triathlonowe do parku. Wszyscy mówią, że jest to dobra zmiana, same plusy. Będziemy analizować po wydarzeniu, czy jest to odpowiednie miejsce – mówił Piotr Maciejewski, burmistrz Ślesina.

Krystian Cichocki

„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie
„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie
„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie
„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie
„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie
„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie
„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie
„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie
„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie
„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie
„Piękna jest w nim różnorodność”. Triathloniści rywalizują w Ślesinie

Śledź nas na