34-letni Daniel U., właściciel działki w Szołajdach, w gminie Chodów, w powiecie kolskim usłyszał zarzut spowodowania zagrożenia utraty życia i zdrowia wielu osób oraz możliwość wywołania pożaru, a nawet wybuchu, do czego mogły doprowadzić ukryte na jego posesji beczki z niebezpiecznymi substancjami. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia i wypłata nawiązki w wysokości 100 tysięcy złotych na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
W październiku ubiegłego roku kolscy strażacy otrzymali zgłoszenie, że w miejscowości Szołajdy na jednej z posesji znajdują się pojemniki z nieznaną substancją. Część składowana była na naczepie samochodowej, część obok naczepy oraz w budynku gospodarczym.
Podczas śledztwa doliczono się, że w pojemnikach znajdowały się aż 183 metry sześcienne odpadów zawierających substancje niebezpieczne: plastyfikatory, stabilizatory, rozpuszczalniki, farby, lakiery, szlamy, zawiesiny, które mogły doprowadzić do zatrucia środowiska, zanieczyszczenia gruntów oraz wód podziemnych.
11 maja prokurator z Prokuratury Okręgowej w Koninie zastosował wobec Daniela U. dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz zakaz kontaktowania się z określonymi osobami. - Dodatkowo postanowiono o zabezpieczeniu mienia podejrzanego na poczet grożących mu kar i nawiązki poprzez ustanowienie na należących do niego nieruchomościach hipotek przymusowych na rzecz Skarbu Państwa oraz zajęcie wszystkich nieruchomości - informuje Aleksandra Marańda, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Koninie.
ka