Od przegranej rozpoczęli wiosenne zmagania piłkarze kolskiej Olimpii. Czwartoligowcy z naszego regionu ulegli na własnym terenie Lubuszaninowi Trzcianka 1:3 (1:1).
Spotkanie Olimpii z Lubuszaninem zostało rozegrane awansem. To była, pierwotnie zaplanowana na długi weekend majowy, potyczka 25. kolejki. Pozostałe drużyny IV ligi wielkopolskiej zainaugurują piłkarską wiosnę dopiero podczas najbliższego weekendu (14-15 marca). Potyczka kolan z drużyną z Trzcianki zaczęła się po myśli gospodarzy. Wynik na korzyść Olimpii otworzył w dziewiątej minucie Patryk Olczyk, który wykorzystał podanie Dawida Zawadzkiego. Bramka na 1:1 padła w 42. minucie w dość niecodziennych okolicznościach. Pierwszy strzał Lubuszanina został obroniony przez Bartosza Kordylewskiego. Po drugim uderzeniu piłka odbiła się od poprzeczki, a po trzecim futbolówkę miał zatrzymywać ręką Konrad Cieślak. Choć wielu obserwatorów twierdziło, że była to interwencją głową – sędzia wyrzucił Cieślaka z boiska i wskazał na „wapno”. Stały fragment na gola zamienił Rafał Matyjka. Po przerwie goście dołożyli dwa trafienia. W 73. minucie kolskiego bramkarza pokonał z dystansu Piotr Przygocki, a w doliczonym czasie gry na listę strzelców dopisał swe nazwisko Marcin Urbański. Olimpia Koło, mając dwa punkty, wciąż plasuje się na ostatniej, osiemnastej pozycji w czwartoligowej tabeli. W następnej serii spotkań kolanie zmierzą się u siebie z LKS-em Gołuchów. To spotkanie zaplanowano na najbliższą sobotę (14 marca), na godz. 14.00.
Olimpia Koło – Lubuszanin Trzcianka 1:3 (‘9 Patryk Olczyk – ‘44 Rafał Matyjka – k., ‘73 Piotr Przygocki, ‘90+ Marcin Urbański)
Skład Olimpii Koło: Bartosz Kordylewski – Szymon Bartosik, Adam Ciesielski (‘80 Bartosz Uliński), Konrad Cieślak, Kacper Cieślak, Adam Kozajda, Konrad Lewandowski, Mikołaj Makarowicz (‘85 Krystian Jaroszewski), Dawid Zawadzki (‘62 Bartosz Fret), Patryk Olczyk, Mikołaj Czajka