Urzędnicy z gminy Grodziec od wielu lat mają problem z budynkiem, w którym pracują. – Dzisiaj nadaje się on tylko do rozbiórki, bo jakakolwiek przebudowa byłaby ekonomicznie nieuzasadniona. Firmy budowlane nie chcą się jej nawet podjąć ze względu na stan techniczny obiektu – mówi Mariusz Woźniak, wójt gminy Grodziec. W weekend urzędnicy zbierali podpisy mieszkańców na liście poparcia dla budowy nowego urzędu.
Jak podkreśla, urząd gminy to budynek użyteczności publicznej w najgorszym stanie pod względem techniczno-budowlanym w całym powiecie konińskim, a nawet województwie wielkopolskim. – Nie spełnia żadnych przepisów budowlanych, przeciwpożarowych, nie wspominając już o ustawie o dostępności – wylicza Mariusz Woźniak. Wszystkie pomieszczenia ogrzewają kaflowe piece, urzędnicze pokoje są ciasne, na piętro prowadzą drewniane, strome schody, których osoba niepełnosprawna ruchowo nie ma szans pokonać. Za urzędem ustawiony jest namiot, w którym przyjmowani są petenci, również ze względów epidemicznych.
Kiedy pojawiły się możliwości otrzymania dofinansowania do przebudowy urzędu, wszystkie starania wójta i jego poprzedników były bezskuteczne. – Ostatnią deską ratunku jest dla nas wniosek złożony w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, ale dedykowany wyłącznie dla gmin popegeerowskich. Chodzi o to, by ze środków covidowych wyodrębnić fundusz dla takich gmin jak nasza, czyli najbiedniejszych, popegeerowskich, których stan infrastruktury jest taki, a nie inny – opowiada wójt. Wniosek został złożony 11 lutego, w połowie maja urzędnicy spodziewają się rozstrzygnięcia konkursu.
Koszt budowy urzędu
będzie opiewał na kwotę 10-12 mln zł. – Kwota
dofinansowania – maksymalna jaką można uzyskać – to 5 mln zł. Na przełomie 2018
i 2019 roku udało się nam pozyskać od Skarbu Państwa nieodpłatnie hektarową
działkę, znajdującą się 300 metrów dalej przy drodze wojewódzkiej po dawnym
SKR-ze. W 2019 uporządkowaliśmy teren i przygotowaliśmy go pod budowę. Do końca
roku chcemy stworzyć dokumentację z projektem, w połowie roku otrzymalibyśmy pozwolenie
na budowę, a koniec 2022 to realny moment rozpoczęcia budowy urzędu – mówi
Mariusz Woźniak.
Jak wyglądałby nowy urząd? – Byłby podobny do pałacu Kwileckich. Z obu stron w kształcie litery „L”. Oprócz urzędu mieściłby się w nim GOPS, Bank Żywności oraz instytucje związane z rolnictwem – mówi wójt. – Zdecydowana większość mieszkańców gminy Grodziec zaufała Zjednoczonej Prawicy. W ostatnich wyborach parlamentarnych do sejmu 61,96 procent mieszkańców gminy Grodziec oddało głos na PiS, do senatu – 65,79 na PiS. W ostatnich wyborach prezydenckich 71,95 procent głosów mieszkańców gminy zostało oddanych na prezydenta Andrzeja Dudę. Teraz my potrzebujemy pomocy.
W długi weekend urzędnicy zbierali podpisy mieszkańców pod listami poparcia dla budowy nowego urzędu gminy.