Szkolna hala sportowa wypełniona była po brzegi i huczała burzą oklasków. – Młodzież wprawiły w zachwyt autorskie utwory Igora Biniewicza oraz covery hitów. Pomysłodawca drugiej już „Stacji Żychlin” wraz z młodzieżą ZSEU opracował choreografię (wykonaną brawurowo), oryginalną scenografię. Całości dopełniały dobrze dobrane, ciągle zmieniające się kostiumy tancerek i wokalistek (uczennice ZSEU) wspierających Igora – opowiada Katarzyna Hryciuk.
Wokaliście towarzyszył zespół HeyDay w składzie: Marcin Kwaśniewski – klawisze, Szymon Wiśniewski – perkusja, Sebastian Koralewski i Igor Urycki – gitara oraz DJ SZYMI, którzy również dawali z siebie wszystko. Tak jak ubarwiające koncert pokazami tańca panie instruktorki – Sara Przygucka (Pole Dance) i Magdalena Olszak (Aerial Hoop). Mistrzyniom towarzyszyła świetna Marika Łukasiewicz, uczennica ZSEU. – Akrobacje wymagające talentu, siły, zręczności i artyzmu zachwyciły widzów. Na pewno znajdą wdzięcznych naśladowców. Igor Biniewicz królował na scenie, którą uczynił całą przestrzeń hali sportowej. Bity było słychać daleko poza nią. Wokalista zaskakiwał widzów do ostatniej chwili – informuje Katarzyna Hryciuk. – Absolwent technikum spedycyjnego w ZSEU – Igor Biniewicz, to utalentowany, wrażliwy młody człowiek. Zaraża pasją i ujmuje charyzmą. Osiągnięty sukces – nominacja do #hot16challenge 2 był dla Igora trampoliną do sukcesów scenicznych. Igor, który wraz z innymi artystami otrzymał owację na stojąco, jest orędownikiem Dobrej Sprawy i … Dobrej Sławy. Zapowiada kolejne koncerty w ZSEU. Dwukrotna emisja dobra, empatii, wrażliwości, artyzmu i uczniowskiej solidarności zgromadziła wiele osób. Koncert wywołał wzruszenie obecnych na nim rodziców Pawła, a chłopca napełnił energią i wiarą w oczekiwany sukces.
Osiemnastu szczęśliwców znalazło przyklejone do krzeseł „karteczki z niespodzianką” – vouchery ufundowane przez sponsorów.