Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.

– Temat kładki w Paprotni jest definitywnie rozwiązany. Zabezpieczyliśmy sto procent środków na tę inwestycję. Za dokończenie zadania odpowiada Zarząd Dróg Powiatowych w Koninie. Ta ścieżka, która prowadziła donikąd, będzie w końcu zakończona – poinformował Ryszard Nawrocki, członek zarządu powiatu konińskiego na ostatniej sesji Rady Gminy Krzymów.

Przypomnijmy, że droga powiatowa w Paprotni została gruntownie wyremontowana w 2020 roku. Na odcinku przy młynie jest chodnik, który nieoczekiwanie kończy się tuż przed kanałem. Piesi muszą dalej zejść na ulicę. Jest to niebezpieczne, bo znajduje się tam zakręt. Podczas remontu drogi nie uwzględniono wtedy budowy kładki. Od tego czasu mieszkańcy wskazują, że kładka musi tam powstać nie tylko dla bezpieczeństwa pieszych, ale także kierowców.

Podczas ostatnie sesji Rady Gminy Krzymów Ryszard Nawrocki, radny powiatowy z terenu gminy Krzymów ogłosił, że kładka będzie zbudowana. I są na to już zarezerwowane pieniądze. – Mam nadzieję i chciałbym w to wierzyć, że to pana wieloletnie działania przyczyniły się do tego, że wreszcie ten projekt zostanie sfinalizowany – stwierdził Leszek Staszak, przewodniczący Rady Gminy Krzymów. – To także dzięki państwa dotacji, bo dołożyliście 100 tysięcy zł, a moim obowiązkiem było to, by przenieść na szczebel rady powiatu, że taki problem jest – odpowiedział Ryszard Nawrocki. Dokumentacja kładki wykonana i odebrana została przez Zarząd Dróg Powiatowych w Koninie w ubiegłym roku. Jej koszt to 92.865 zł.