Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Czy program profilaktyczny „Moje Zdrowie” zachęci dorosłych Polaków do skorzystania z badań oraz porad zdrowotnych? Lekarze rodzinni Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia mają nadzieję, że tak! Już dziś, jak przyznaje Bożena Janicka, prezes PPOZ, zainteresowanie jest spore. – Bardzo nas to cieszy, bo o bilans dorosłego człowieka zabiegaliśmy od 20 lat! – podkreśla.
Do maja tego roku dorośli Polacy mogli korzystać z programu „Profilaktyka 40 Plus”, skierowanego do osób (jak nazwa wskazuje) po 40.roku życia. Od początku funkcjonowania (2021 rok) w samej tylko Wielkopolsce skorzystało z niego 436 tysięcy osób (257 tys. kobiet oraz 179 tys. mężczyzn). Mimo, że program był kilkakrotnie przedłużany ogólna liczba wystawionych skierowań nie była imponująca (w całej Polsce zaledwie 2 miliony).
Od maja tego roku w miejsce „Profilaktyki 40 Plus” weszło „Moje Zdrowie”. Nowy bezpłatny program jest skierowany do osób już po 20. roku życia, i to niezależnie od płci czy stanu zdrowia. Osoby w wieku 20-49 lat mogą skorzystać z programu raz na 5 lat, natomiast osoby powyżej 50. roku życia – raz na 3 lata. Udział jest bezpłatny.
– Żeby przystąpić do programu, należy wypełnić ankietę dotyczącą stylu życia, historii chorób, zdrowia psychicznego oraz czynników ryzyka. Ankietę można wypełnić samodzielnie przez Internetowe Konto Pacjenta (IKP) lub – co będzie możliwe już wkrótce – w placówce podstawowej opieki zdrowotnej (w przypadku problemów – również z pomocą personelu) – informuje Bożena Janicka.
Ankieta, od której rozpoczyna się program, jest wielokierunkowa. Pacjent pytany jest m.in. o choroby w rodzinie, styl życia, nawyki żywieniowe, używki, ogólny stan zdrowia, w tym również psychiczny, itd. Na podstawie odpowiedzi generowane będą skierowania na odpowiednie badania diagnostyczne, które pacjent powinien wykonać, i gdzie. – Tak naprawdę mamy dosyć szeroki panel, jeżeli chodzi o same badania laboratoryjne. Istotne jest również to, że badania dobierane są do wieku. U mężczyzn powyżej 50. roku życia system automatycznie przepisze PSA (białko produkowane przez gruczoł krokowy – prostata). U młodej populacji, w przypadku genetycznych uwarunkowań do chorób i powikłań sercowo-naczyniowych (między 20. a 40. rokiem życia) istotne są badania poziomu lipoproteiny A. Osoby powyżej 60. roku życia poddawane są badaniom związanym z zaburzeniami psychosomatycznymi – wymienia Bożena Janicka.
Uzyskane wyniki oraz pomiary antropometryczne (wzrost, masa ciała, obwody ciśnienie) staną się podstawą do podjęcia kolejnych kroków. Lekarz albo podejmie decyzję o wprowadzeniu konkretnej terapii, albo będzie… życzył zdrowia. W każdym jednak przypadku ogromną korzyścią dla pacjenta będzie ustalenie wspólnie z lekarzem indywidualnego programu zdrowotnego: ruch, picie odpowiedniej ilości wody, dieta, szczepienia, itd.
– Myślę, że program „Moje Zdrowie” jest początkiem profilaktyki dorosłego człowieka, i że będzie on ewaluował – mówi Bożena Janicka. – Cieszymy się jednak z tego, że od początku do końca program ten będzie realizowany w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej, a wyniki – jak to bywało w przypadku „Profilaktyka 40 plus” – nie trafią już do szuflady. Będziemy przypominać o szczepieniach, które należy powtórzyć po 40.roku życia (np. krztusiec, półpasiec, pneumokoki, tężec, błonica), pacjentkom o cytologii, czy mammografii, mężczyznom o badaniu prostaty. Będziemy pytać o środowisko, w jakim dana osoba żyje. Niestety, gruźlica nie jest chorobą, która przeszła do lamusa! „Moje Zdrowie” daje naprawdę ogromną szansę na zadbanie o własne zdrowie i zrobienie tzw. „przeglądu technicznego” nie rzadziej niż raz na 5 lat. Celem programu jest też podniesienie świadomości wśród Polaków, że „lepiej zapobiegać niż leczyć”.
Osoby chcące skorzystać z programu „Moje Zdrowie” powinny wiedzieć, że jeśli poddały się badaniom w ramach „Profilaktyki 40 Plus”, to musi od nich minąć 12 miesięcy, natomiast pacjent który skorzystał z programu profilaktycznego związanego z chorobami układu krążenia, nie musi czekać. Podobnie jak osoby korzystające z opieki koordynowanej.
