W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Jobs First

Sompolno

KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Zorganizowały zabawę w remizie jak za czasów PRL-u

2023-03-29 07:00:00
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Zorganizowały zabawę w remizie jak za czasów PRL-u

W minioną sobotę Koło Gospodyń Wiejskich Sołectwa Modła Królewska zaprosiły zaprzyjaźnione osoby i firmy na spotkanie wielkanocne. Choć działają dopiero dwa lata mają już na swoim koncie wiele sukcesów. Jednym z nich jest długo wspominana dyskoteka w klimacie PRL-u. W najbliższych planach panie mają Kiermasz Ciast Wielkanocnych.

Na spotkaniu wielkanocnym o kole opowiadały nam Dominika Kogut, przewodnicząca i Joanna Szymańska-Flis, sekretarz. KGW w Modle Królewskiej (gmina Stare Miasto) powstało w 2020 roku. Miało wtedy 28 członkiń. Teraz jest ich ponad 70. – Naszą siedzibą jest świetlica wiejska. Wyremontowałyśmy ją własnymi rękami z naszych środków, z pomocą mieszkańców i gminy. Jednak gdy organizujemy jakieś imprezy przychodzimy do prezesa OSP z prośbą, czy możemy zrobić ją w remizie, bo tam mamy więcej miejsca. U nas są dwa małe pomieszczenia i kuchnia jest niewielka. Dobrze żyjemy ze strażą, bo prezes nigdy nie odmawia i za każdym razem pozwala imprezy tutaj robić – śmieją się. – Tutaj kupiłyśmy zmywarkę, żeby nam było lżej. Wiadomo naczyń jest dużo, jak robimy festyn. Tutaj jest chłodnia, do której wszystko się zmieści, a na dole mamy tylko małą lodówkę, więc byłoby ciężko. Wygodniej nam tutaj. Są też plany remontu remizy, sala w środku będzie także odnowiona, więc myślimy, że będzie tutaj jeszcze przyjemniej. W restauracjach jest bardzo drogo, więc może ktoś będzie chciał wynająć nasze koło na jakąś imprezę?

W remizie odbyła się… zabawa. – Naszą pierwszą impreza był PRL. Zorganizowaliśmy ją z panią sołtys. Wszyscy byli zaskoczeni, że taką imprezę chcemy zrobić. Przerosło to nasze oczekiwania. Przyszło tyle osób, że byłyśmy w szoku. To była taka dyskoteka z czasów PRL-u, taka zabawa w remizie jak kiedyś. Każdy się przebrał tak jak się chodziło za czasów PRL-u. Był konkurs na najpiękniejszy strój z tamtych czasów, konkurs wiedzy, był oczywiście poczęstunek przygotowany przez nas. Była sałatka wiejska, zimne nóżki takie specjały z tamtych czasów – wspominają. – Przyszli mieszkańcy z wioski, a nawet spoza. Ktoś się dowiedział o naszej imprezie. Ktoś usłyszał o niej i przyjechał. Już nigdzie nie ma takich wiejskich zabaw. Bardzo dużo osób pytało, kiedy będziemy robić następną. Planowałyśmy w maju, ale nie wiemy czy to nam wypali. W maju będziemy miały już dwie imprezy, więc nie wiemy, czy damy radę.

A już 8 kwietnia przed kościołem w Starym Mieście odbędzie się Kiermasz Ciast Wielkanocnych. – To dla nas też wyzwanie, bo sporo zamówień już mamy, a trzeba jeszcze upiec, żeby ktoś mógł kupić. Mamy nadzieję, że nam to dobrze pójdzie. Zamówień mamy już na 15 blach. Jest co robić. Dzisiaj przetestowałyśmy malinową chmurkę, jabłecznik i babkę. Mamy dużą grupę wsparcia. Panie przychodzą i nam pomagają, więc na pewno poradzimy sobie – mówią.

Jakie mają plany na ten rok? – Na pewno weźmiemy udział w Bitwie regionów. Będziemy piec ciasta dla zaprzyjaźnionej firmy z okazji Dnia Dziecka. Mamy w planach również zagościć na Dniu Sportu w szkole w Modle we wrześniu, a w maju mamy też Dzień Rodziny, później będzie zlot starych pojazdów w Starym Mieście, więc na pewno tam pojedziemy jak co roku. W ubiegłym roku byłyśmy też zaproszone przez koleżanki Broniczanki, w tym roku, jeśli będą coś organizować to także się pojawimy – opowiadają.

Dlaczego zorganizowały w sobotę spotkanie wielkanocne? – W ubiegłym roku postanowiłyśmy, że będziemy robić wigilię. Niestety, z powodów rodzinnych nie mogłam tego wykonać. Dlatego postanowiłyśmy zrobić taki wielkanocny poczęstunek i podziękować za to, że panie udzielały się cały rok – mówi Dominika Kogut. Zaproszenie oprócz członkiń otrzymały także osoby, firmy i instytucje, z którymi KGW współpracuje na co dzień.

W tym roku planują wyjazd na wycieczkę. – Nasze członkinie uczestniczyły w wyjeździe do sejmu, które organizowała gmina. Wcześniej dziewczyny były też w alpakarni w Szczecinie. W tym roku chcemy ze środków, które dostaniemy z ARiMR zorganizować dla członkiń jakiś wyjazd. Stwierdziłyśmy, że należy nam się jakaś nagroda za tę dotąd wykonaną pracę. Do tej pory wszystkie środki, które dostawałyśmy z agencji szły na rozwój koła – mówi Joanna Szymańska-Flis.

Panie na spotkaniu były pięknie ubrane. – To nie są ludowe stroje. To są nasze pierwsze galowe stroje. W takich reprezentujemy nasze koło. Ale na początku roku wymyśliłyśmy sobie spódnice cięte z koła i do tego koszulki. One są wygodniejsze. Postawiłyśmy też na niskie buty, trampki, na luźną koszulkę. Będziemy bardziej na sportowo. Wczoraj je dopiero odebrałyśmy. To takie świeżynki. Poszerzyłyśmy też stroje o delikatne akcenty dla mężczyzn, bo wcześniej nie miałyśmy nic dla panów. Teraz mają koszulki, kapelusze, a do koszul muszki. Będą też elegancko się przy nas prezentować – opowiadają Dominika Kogut i Joanna Szymańska-Flis.

Podczas spotkania były życzenia na Wielkanoc. Wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik przekazał paniom świąteczny prezent. Dostały paterę do ciasta.

Otwarcie 1,5 %
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Zorganizowały zabawę w remizie jak za czasów PRL-u
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Zorganizowały zabawę w remizie jak za czasów PRL-u
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Zorganizowały zabawę w remizie jak za czasów PRL-u
Milena Fabisiak

Śledź nas na