- Przekraczamy granicę 14 mln wykonanych szczepień. W perspektywie najbliższych tygodni największym naszym wyzwaniem będzie przekonanie wszystkich Polaków, żeby się zaszczepili przeciwko COVID-19 – powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Z informacji ministra wynika, że szczepienia w Polsce nabrały tempa. - 2 miliony dawek dotrze w tym tygodniu do punktów szczepień – mówił minister, podkreślając, że każdy dorosły Polak ma już wystawione e-skierowanie. Na maj i czerwiec jest ponad 4,5 wolnych terminów.
Aby usprawnić akcję przeprowadzania szczepień jeszcze w maju ruszą pilotażowe szczepienia w zakładach pracy, a osoby niepełnosprawne będą mogły zaszczepić się w punktach powszechnych poza kolejnością. Szczepienia odbywać się będą również w ośrodkach opieki i aktywności.
W drugiej połowie maja duża kampania profrekwencyjna, w której wezmą udział artyści, blogerzy, youtuberzy.
Minister zapowiedział także skrócenie okresu pomiędzy podaniem pierwszej a drugiej dawki Moderna, AstraZeneca oraz Pfizer do 35 dni (od 17 maja). Szczepienie ozdrowieńcow będzie już możliwe po 30 dniach od daty dodatniego wyniku testu.