W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Ślesin

KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Ile pączków zjeść, by się w życiu powodziło?

2024-02-08 09:18:08
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Ile pączków zjeść, by się w życiu powodziło?

Tłusty Czwartek to święto pączków i chruścików. Dlatego z tej okazji panie z KGW w Marianowie (gmina Ślesin) postanowiły zaprosić koleżanki z KGW w Bielawach i KGW w Posadzie na wspólne pieczenie tych rarytasów. – Humoru przy tym było co niemiara – mówią uczestniczki. Ile pączków trzeba zjeść, by się w życiu powodziło? – A kto liczy kalorie w Tłusty Czwartek? Później najwyżej się więcej poćwiczy czy pójdzie na spacer po pączkach. Żeby tradycji stało się zadość w Tłusty Czwartek trzeba zjeść dużo pączków – mówią uczestniczki spotkania w Marianowie.

Zaprosiły koleżanki

– Na wspólne pieczenie pączków i faworków zaprosiłyśmy koleżanki z zaprzyjaźnionych kół z Bielaw i z Posady w gminie Kazimierz Biskupi – mówi Anna Lewandowska, przewodnicząca KGW w Marianowie, inicjatorka spotkania. Miejscowe panie oraz panowie zebrali się już wczesnym rankiem, by przygotować świetlicę na przyjazd gości. Do południa panie razem upiekły tradycyjne wypieki na Tłusty Czwartek. Bardzo chwaliły pomysł. – Mogłyśmy sobie wspólnie zrobić ciasto, wyrabiałyśmy je po kolei, każda po trochu. Ciasto na faworki było bite wałkiem po wyrobieniu, żeby były chrupiące i dobrze napowietrzone. Im więcej się bije, tym lepsze. Panowie pomagali. Dzisiaj wszystko piekłyśmy. Do wieczora to byśmy wesele opiekły – śmieją się. – Koleżanki przywiozły tort bezowy z owocami. Takie wspólne przygotowywanie faworków i pączków, jak się kobiety spotykają to jest waśnie to. Humoru przy tym było co niemiara. Panowie dowcipami sypali. Było przyjemnie, miło i wesoło. Częściej chcemy się tak spotykać.

Nutka przepisów bać czy mam

Jak podkreślał Antoni Lewandowski, Tłusty Czwartek kultywowany jest już od pokoleń. – Panie się wcześniej spotykają. Dawniej nie było takich miejsc do spotkań pań, dzisiaj KGW mają świetlice czy małe remizy. To już tradycja, że te pączki, faworki czy inne ciasta na Tłusty Czwartek przygotowywały nasze babcie i mamy, a teraz żony i córki – mówił. – Ale nawet w tej chwili w naszych przepisach na pączki czy faworki jest nutka przepisów bać czy mam, chociaż staramy się też je modyfikować. Pani Ania przepis na pączki ma w pamięci. Nie patrzy na kartkę. Ania serce swoje daje jak piecze. I to jest cała tajemnica – mówią. Na stole znalazły się różne rodzaje pączków. Z czym najlepsze? – Zależy z czym kto lubi. Ciasto jest jedno. Nadzienia są z marmoladą z róży, z powidłami, z kandyzowaną skórką pomarańcza, z lukrem i posypką, z żurawiną – wyliczają.

Tradycji musi stać się zadość

Tłusty Czwartek to wyjątkowy dzień, kiedy królują pączki, ale faworki też muszą być. – W zwykł dzień sobie słodyczy odmawiamy, ale w Tłusty Czwartek to jest niemożliwe. Tradycji musi stać się zadość – mówią panie. Ile trzeba pączków zjeść, żeby miało się szczęście? – Na pewno nie jednego. Więcej niż jeden. Tradycja mówi o obfitości. A kto liczy kalorie w Tłusty Czwartek? Później najwyżej się więcej poćwiczy czy pójdzie na spacer po pączkach. Trzeba zjeść dużo pączków. Przecież samopoczucie też jest ważne. Nie można sobie wszystkiego odmawiać. Jak sobie zjemy takiego słodkiego pączka to na pewno humor się poprawi – śmieją się. – W Tłusty Czwarte pączek tylko własnej roboty, nie kupny! Ale najbardziej smakuje jak ktoś upiecze.

Z Marianowa nikt nie wyjeżdża głodny. Nim wszyscy zasiedli do wspólnego zjedzenia upieczonych razem słodkości, członkinie KGW w Marianowie przygotowały jeszcze obiad. Gościom podały wspaniałą zalewajkę, a na drugie danie ziemniaki i kotlety mielone. Wyjątkowo także smakowały z kawą upieczone razem słodkości.

Otwarcie 1,5 %

W spotkaniu w Marianowie uczestniczyli: z KGW w Posadzie – Maria Król (przewodnicząca koła) i Krystyna Janicka, z KGW Bielawy – Stanisława Lewkowicz (przewodnicząca), Ewa Bąk i Elżbieta Pawlikowska oraz z KGW w Marianowie – Anna i Antoni Lewandowscy, Irena i Antoni Lange i Zdzisława Ołdakowska.

KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Ile pączków zjeść, by się w życiu powodziło?
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Ile pączków zjeść, by się w życiu powodziło?
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Ile pączków zjeść, by się w życiu powodziło?
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Ile pączków zjeść, by się w życiu powodziło?
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Ile pączków zjeść, by się w życiu powodziło?
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Ile pączków zjeść, by się w życiu powodziło?
Milena Fabisiak

Śledź nas na